Biskupi Kenii ostro krytykują plany rządu krajowego. Chodzi o przejęcie kontroli nad szkołami katolickimi oraz podważenie roli Kościoła katolickiego – a także innych wspólnot religijnych – w życiu społecznym.
Oświadczenie w tej sprawie biskupi wydali 11 kwietnia. „Jesteśmy zaniepokojeni zamiarami ograniczenia oraz podważenia roli Kościoła katolickiego… jako strażnika moralności w społeczeństwie. Potępiamy agresywne działania na polu edukacji i zdrowia” – napisano.
W sprawie edukacji chodzi o przejęcie kontroli nad katolickimi szkołami i ograniczenie władzy Kościoła; mimo że to Kościół zakładał szkoły władze chcą znacząco zmniejszyć możliwości decyzyjne hierarchów. Podobnie jest w przypadku uniwersytetów katolickich oraz w ogóle uniwersytetów wyznaniowych: rząd zaproponował ustawę dającą ministrowi edukacji bardzo duże kompetencje, sięgające nawet prawa do decydowaniu o likwidowaniu albo łączeniu prywatnych uczelni.
Wesprzyj nas już teraz!
W przypadku zdrowia chodzi o odmowę rządu wypłacenia katolickim szpitalom pieniędzy, które należą im się z racji zaciągnięcia przez rząd długu w tych instytucjach. Kenijski Episkopat wraz z Chrześcijańskim Stowarzyszeniem Zdrowia Kenii nadzoruje w sumie 30 proc. usług opieki zdrowotnej w całym kraju. Rząd nie chce wypłacić za te usługi należnych pieniędzy.
Problemów jest więcej; władze chcą też radykalnie (aż 10-krotnie) podwyższyć opłaty za pozwolenie na pracę misyjną w kraju. Dzisiaj opłata wynosi 15 tys. szylingów kenijskich, a ma wynosić aż 150 tysięcy (równowartość około 4600zł).
Hierarchowie zwrócili też uwagę na dramatycznie rosnące koszty życia w kraju, co wiąże się zarówno z wysokimi cenami żywności jak i ze wzrastającym opodatkowaniem; zaapelowali o rozsądniejszą politykę w tym zakresie, tak, by nie uciskać ludności kraju.
Biskupi odbyli spotkanie z prezydentem kraju, Williamem Samoei Ruto. Polityk po rozmowach stwierdził, że ma nadzieję na współpracę w celu pracy nad rozwojem kraju.
W Kenii mieszka blisko 50 mln ludzi; 85 proc. z nich wyznaje chrześcijaństwo, z czego 20 proc. – katolicyzm.
Źródło: lifesitenews.com
Pach