„Procesji Bożego Ciała nie da się zrozumieć stojąc w oknie czy na krawędzi chodnika. Trzeba pójść i włączyć się we wspólnotę, pochodem z kornie złożonymi dłońmi a nie z zaciśniętymi pięściami” – powiedział abp Stanisław Budzik w homilii podczas Mszy na zakończenie procesji Bożego Ciała w Lublinie. Z kolei bp Krzysztof Włodarczyk podkreślił, że poprzez publiczną procesję uświęcamy świat.
W kazaniu metropolita lubelski mówił o teologicznym i społecznym znaczeniu procesji Bożego Ciała: „Wychodzimy dzisiaj na place i ulice naszych miast i wsi, aby ukazać światu najcenniejszy Skarb Kościoła, którym jest Jezus Chrystus, obecny pod postacią chleba. Procesji Bożego Ciała nie da się zrozumieć, stojąc w oknie czy na krawędzi chodnika. Trzeba pójść i włączyć się we wspólnotę, pochodem z kornie złożonymi dłońmi, a nie z zaciśniętymi pięściami. Pochodem, który nikomu nie zagraża, nikogo nie wyklucza i błogosławi nawet tym, co stoją z dala nie pojmując tego, co się dzieje” – tłumaczył abp Budzik
Wesprzyj nas już teraz!
Metropolita lubelski wskazał na Eucharystię jako sakrament, który jest dany i zadany całemu Kościołowi. „Musimy się wciąż wyzwalać z nienawiści i egoizmu, bo Eucharystia to sakrament miłości Boga do człowieka i człowieka do Boga, a równocześnie sakrament miłości człowieka do człowieka, sakrament tworzący wspólnotę” – przestrzegał.
Na znaczenie uroczystej procesji Bożego Ciała zwrócił również uwagę bp Krzysztof Włodarczyk, który podczas uroczystości w Koszalinie mówił, że poprzez procesję uświęcamy świat. „Poprzez procesję uświęcamy świat, a szczególnie nasze najbliższe otoczenie. Przeszliśmy przecież pomiędzy naszymi domami, miejscami pracy, a one stają się na ten moment świątynią, bo przebywa w nich Eucharystyczny Chrystus” – mówił hierarcha.
W wygłoszonej tu homilii bp Włodarczyk podjął temat realnej obecności Jezusa Chrystusa w znakach eucharystycznych, w którą trzeba uwierzyć, porzucając horoskopy i wróżby, będące przejawami kryzysu życia duchowego współczesnego człowieka. Sam Pan Jezus w tym dopomaga, obdarzając świat, także obecnie, cudami eucharystycznymi. Hierarcha poświęcił dużo uwagi znaczeniu samej procesji w rzeczywistości współczesnego miasta. Wskazał na kilka walorów procesji miejskiej. Pierwszym z nich jest uświadomienie sobie, co to znaczy być katolikiem. „W procesji idziemy za Chrystusem. Nie przed Nim, nie obok, lecz za Nim. Tak powinno wyglądać życie katolika: iść za Jezusem, słuchać Jego słów, naśladować Jego gesty” – mówił.
Jako drugi walor procesji bp Włodarczyk ukazał świadectwo wiary, którą wierni dają najpierw sobie nawzajem, a następnie, dzięki odwadze, także osobom postronnym. Kolejnym skutkiem procesji jest według biskupa przemiana świata, ponieważ poprzez procesję jest on uświęcany. „Przeszliśmy przecież pomiędzy naszymi domami, miejscami pracy, a one stają się na ten moment świątynią, bo przebywa w nich Eucharystyczny Chrystus. Te miejsca nawiedzone przez Zbawiciela otrzymują pierwiastek świętości. Takie uświęcenie jest konieczne, bo bywa, że ludzie w tych miejscach mieszkający przeżywają wielkie problemy duchowe, materialne, w relacjach z innymi. A czasami wręcz ogromne dramaty” – tłumaczył biskup.
Źródło: KAI
WMa