Z całej Ukrainy do stolicy zjechali nacjonalistycznie usposobieni kibice, by zemścić się na fanach Legii za ich antybanderowskie postawy. Na ulicach Kijowa uzbrojeni bandyci czekali na polskich fanów. W ruch poszły niebezpieczne narzędzia, a oprócz sympatyków wicemistrzów Polski ranni zostali dziennikarze i fotoreporterzy.
– To co się dzieje na ulicach centrum Kijowa to jest niewyobrażalny skandal. Kibice Legii i ogólnie Polacy są obiektem zorganizowanej napaści – napisał w czwartek popołudniu na Twitterze dyrektor ds. komunikacji stołecznego klubu, Seweryn Dmowski.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei jeden z reporterów, Piotr Kucza, ma po wyjeździe na Ukrainę poranione plecy. – Wracałem z kolegą do hotelu, zostaliśmy zaatakowani w przejściu podziemnym. Napastnicy, których było kilku, próbowali nożem rozciąć mi koszulkę. Żaden z nas nie miał na sobie barw Legii – mówi.
Powodem ataku na polskich kibiców były ich patriotyczne i antybanderowskie przekonania. Legia Warszawa jest jednym z kilku polskich zespołów, którego fani otwarcie przypominają o ukraińskich mordach na Polakach na Wołyniu.
Wedle relacji obecnych na miejscu polskich dziennikarzy to Ukraińcy jako pierwsi zaatakowali, a miejscowa policja nie interweniowała by uspkoić agresorów. Inne zdanie mają kijowskie media. Faktem jest jednak, że Polacy skandowali w centrum Kijowa antybanderowskie hasła. Uderzyli więc w czuły punkt ukraińskich nacjonalistów. Mobilizacji nie można było jednak dokonać w kilka chwil co dowodzi, że Ukraińcy planowali napaść.
Najbardziej aktywni w całych starciach byli fani Dynama Kijów i Dnipro Dniepropietrowsk. Pierwsze walki miały miejsce już kilka godzin przed meczem przy stacji metra Hydropark. Do brutalniejszych starć doszło jednak na Majdanie. Tam w ruch poszły ostre narzędzia, w tym noże. Do aresztów trafiło 13 osób, jednak ukraińskie służby nie ujawniają ich narodowości. Natomiast do szpitali trafiły dziesiątki osób w tym Andrij Andruszczak, deputowany z bloku Petro Poroszenki. Parlamentarzysta został ranny w nogę. Wedle jego relacji brał udział w wiecu politycznym odbywającym się na Majdanie.
Rywalizacja na boisku z Ługańską Zorią zakończyła się zwycięstwem Polaków 1-0. Klub ze wschodu Ukrainy rozgrywa swoje mecze w stolicy ze względu na sytuację polityczną na rosyjskim pograniczu. Polacy i Ukraińcy ponownie spotkaną się w Warszawie 27 sierpnia w Warszawie.
Źródło: sport.pl / tvn24.pl / wp.pl
MWł