Cezary przyszedł na świat w wielodzietnej rodzinie szlacheckiej pochodzącej z Włoch, a od stu lat osiadłej w prowansalskiej miejscowości Cavaillon pod Avignonem. Rodzice chcąc zapewnić synowi światowe wychowanie i karierę, wysłali go, podobnie jak starszego brata Aleksandra, na dwór króla Karola IX Walezjusza. Wstąpił do gwardii królewskiej, gdzie jego brat był już kapitanem. Jego byt był zapewniony, jako żołnierz służący przy boku monarchy cieszył się prestiżem społecznym, spełniał się nawet artystycznie, pisząc wiersze i sztuki teatralne. Jednakże nurt światowego życia pociągnął go tak bardzo, iż zupełnie porzucił myśl o Panu Bogu i wieczności, która czeka go po śmierci. Miała to odmienić dopiero ciężka choroba, na jaką z dopuszczenia Bożego zapadł, aby zatrzymać się i mieć czas na przemyślenie swego życia.
Podczas długich godzin spędzonych w oderwaniu od codziennych obowiązków i rozrywek zwracał się ku własnej przeszłości i ku rozważaniu celu życia. Wówczas Pan Bóg widząc jego serce poszukujące prawdy postawił na drodze osoby, które miały mu pomóc w odnalezieniu odpowiedzi na dręczące go pytania. Były to osoby spoza kręgu środowisk dworskich, w jakich obracał się dotychczas. Był to pobożny krawiec Ludwik Guyot oraz niepozorna niewiasta oddająca się spełnianiu dzieł miłosierdzia – Antonina Reveillade. Była ona analfabetką i poprosiła de Busa, aby czytał jej żywoty świętych. Wówczas dla przyszłego świętego otworzyła się niesamowita księga Bożych cudowności i niesamowitych, pociągających do Boga przykładów życia. Ostatnim człowiekiem, który na tym etapie dopełnił dzieła przemiany wewnętrznej gwardianina był spowiednik Piotr Peguet SI. Cezary de Bus był już nawrócony, a miało to miejsce około roku 1574.
Odkrywszy w sobie powołanie do stanu duchownego, rozpoczął studia teologiczne i formację kapłańską, w roku zaś 1582 przyjął święcenia jako czterdziestodwuletni mężczyzna. Z wielką gorliwością przystąpił do pełnienia swych nowych obowiązków. Jednocześnie jako człowiekowi, który poznał z bliska życie światowe najwyższych sfer społeczeństwa, leżało mu na sercu, iż zapanowała tam tak rozpowszechniona obojętność religijna. Nauczony jednak własnym przykładem i obserwacją otoczenia zrozumiał szybko, iż jej przyczyną jest nierzadko nie tyle zła wola, co po prostu brak wiedzy i odpowiedniej formacji religijnej. Wszystkie swe dni i starania poświęcił zatem dziełu kształcenia duchowego i katechizacji.
Wesprzyj nas już teraz!
Otrzymawszy pozwolenie od biskupów Avignonu i Aix, rozpoczął zawód wędrownego nauczyciela. Formował dusze wpływem zbawiennej nauki chrześcijańskiej podczas kazań w gościnnych parafiach i wielogodzinnych posiedzeń w konfesjonale, gdzie badał sumienia i udzielał obszernych porad duszpasterskich. Już wcześniej do jego duchowej drogi przyłączył się kuzyn Romillon, a w czasie spełnianego już gorliwego apostolatu zebrał całą grupę współpracowników, z którą zamierzał powołać wspólnotę duchowną skupioną wokół szczytnego celu podniesienia poziomu życia religijnego w kraju. Zgromadzenie przybrało nazwę Kapłanów Nauki Chrześcijańskiej (w wyniku różnic co do kwestii składania ślubów zakonnych – Cezary był za – dokonał się rozłam i część braci odeszła do Aix, by tam prowadzić podobną działalność). Powstało również zgromadzenie Sióstr Nauki Chrześcijańskiej nauczające panienki i kobiety chrześcijańskie.
Pomimo choroby błogosławiony Cezary de Bus niestrudzenie kontynuował swą misję aż do śmierci, która zastała go w wieku sześćdziesięciu trzech lat. Został pochowany w Avignonie. Dekret o heroiczności jego cnót podpisano w 1821 roku za Piusa VII, beatyfikacji zaś dokonał Paweł VI w roku 1975.
Kościół wspomina bł. Cezarego de Bus 15 kwietnia.
FO