W czasie liturgii Wigilii Paschalnej we Francji przyjmie chrzest 4258 osób w wieku dojrzałym, przy czym ok. 280 z nich pochodzi z rodzin muzułmańskich. Liczba ta stale wzrasta w ostatnich dwóch latach – poinformowała Konferencja Biskupów Francji. To wielka odwaga z ich strony, ponieważ społeczność muzułmańska uważa, że przypadki apostazji zasługują na karę śmierci.
W ciągu ostatnich 10 lat liczba chrztów w tej grupie ludzi zwiększyła się o ponad 40 proc., a prawie 60 proc. nowo ochrzczonych ma od 18 do 35 lat. 53 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
– Na uwagę zasługuje fakt, że wśród osób, które w tym roku zostaną ochrzczone, co najmniej 7 proc. wywodzi się z rodzin o tradycji muzułmańskiej i liczba ta od dwóch lat rośnie – powiedział ks. Vincent Feroldi, dyrektor Krajowej Służby ds. Stosunków z Muzułmanami w łonie episkopatu Francji. Dodał, że do 2016 wskaźnik ten nigdy nie przekraczał 200.
Według niego do tego wzrostu mogły się przyczynić zarówno duży napływ do Francji imigrantów. Niektórzy z nich, znalazłszy się we Francji decydują się na nawrócenie.
Ks. Vincent dodał także, że zarówno ateiści jak i muzułmanie nierzadko decydują się też na chrzest ewangelikalny, ponieważ nie wymaga on długich przygotowań. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy osoby zostawszy protestantami decydują się na nawróceni i przystępują do wpólnoty Kościoła.
Ks. Feroldi zauważył jednocześnie, że sprawa porzucenia islamu pozostaje nadal bardzo delikatna, gdyż inni muzułmanie mogą w tym widzieć akt apostazji (zaparcia się wiary), nie do przyjęcia w środowisku rodzinnym lub całej wspólnoty kandydata do chrztu. Toteż niektórzy zostają ochrzczeni „w warunkach pewnej dyskrecji”, poza Wigilią Paschalną, która jest sprawowana publicznie i w atmosferze święta – oświadczył kapłan. Dodał, że Kościół pragnie, aby tego rodzaju wydarzenia „nie prowadziły do zerwania przez te osoby więzi z ich rodzinami ani nie powodowały niepotrzebnych cierpień”.
Źródło: KAI
ged