26 lutego 2021

Blisko 60 państw żąda, aby Pekin uwolnił biznesmenów zatrzymanych z powodów politycznych

(Fot. Pixabay)

Od dwóch lat irlandzki biznesmen Richard O’Halloran jest przetrzymywany w Chinach ze względów czysto politycznych. Nie usłyszał oficjalnych zarzutów. Jego sprawa, a także dwóch Kanadyjczyków znajdujących się w takiej samej sytuacji, zmobilizowała 58 państw do utworzenia koalicji walczącej z takimi arbitralnymi decyzjami chińskich decydentów.

 

Irlandczyk przetrzymywany w Chinach apeluje do tamtejszych władz o natychmiastowe zezwolenie na powrót do domu. Biznesmen z Dublina przebywa na terenie Państwa Środka od lutego 2019 roku, kiedy przyleciał by rozwiązać spór między chińskim pracodawcą a chińskimi władzami. O’Halloran świadczy usługi dla firmy leasingowej China International Aviation Leasing Service (CALS Ireland). Poleciał do Chin po tym, jak prezes spółki, Min Jiedong, został aresztowany pod zarzutem oszustwa. Według Chińczyków CALS jest zamieszana w „nielegalne zbieranie funduszy” od obywateli Chin, ale zarzuty te pojawiły się zanim O’Halloran w ogóle przyszedł do firmy. W rezultacie do dziś chińskie władze nie postawiły mu zarzutów, ale też nie zezwalają na opuszczenie kraju.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ojciec czworga dzieci w rozmowie z dziennikarzami RTÉ zwrócił się bezpośrednio do chińskich władz o pozwolenie na powrót do domu. – Nie ma powodu, bym tu tkwił. Powinni mi pozwolić wrócić do domu, aby dalej kierować irlandzkim podmiotem i zwrócić pieniądze do Chin, tak jak powiedziałem – zaznaczył w czwartkowym wywiadzie. – Mam nadzieję, że chińskie władze dostrzegą sens i zobaczą, że proponowane przez nas rozwiązanie komercyjne jest najbardziej realnym rozwiązaniem. To rozwiązanie najlepsze dla wszystkich – dodał. O’Halloran narzekał, że sytuacja w jakiej się znalazł jest bardzo trudna do zrozumienia dla jego dzieci. – Jest to dla mnie bardzo trudne, ale dla dzieci jest to druzgocące. Bardzo trudno jest wytłumaczyć pięciolatkowi, teraz siedmiolatkowi, że tatuś nie przyjdzie do domu na Twoje urodziny, komunię, bierzmowanie czy Boże Narodzenie – komentował.

 

Diaspora irlandzka wezwała do wspierania Irlandczyka przetrzymywanego w Chinach. Pod petycją w tej sprawie, skierowaną do irlandzkiego Departamentu Spraw Zagranicznych, podpisało się 15 tys. osób. W oświadczeniu dla RTÉ News Departament Spraw Zagranicznych i Handlu zapewnił, że stara się udzielać biznesmenowi wszelkiego możliwego wsparcia konsularnego i „przywiązuje najwyższą wagę do jego dobra”. Dodano, że sprawa jest regularnie podnoszona z władzami chińskimi na wyższym szczeblu politycznym i dyplomatycznym.

 

Trzej posłowie do Parlamentu Europejskiego, eurodeputowani z Niemiec i Grecji, również wystosowali list do ambasadora Chin przy UE, w którym opowiedzieli się za szybkim powrotem mężczyzny do kraju. Irlandczyk to nie jedyny zagraniczny biznesmen przetrzymywany przez chińskie władze komunistyczne bez postawienia zarzutów. Kanadyjczycy od ponad dwóch lat zabiegają o uwolnienie Michaela Spavora i Michaela Kovriga, zatrzymanych w Chinach w odwecie za aresztowanie dyrektor wykonawczej Huawei w Kanadzie Meng Wanzhou. O gehennie Irlandczyka opinia publiczna dowiedziała się dopiero teraz. Chińska ambasada w Dublinie odpowiedziała z kolei RTE, że „w każdym kraju przedstawiciele firmy mają prawny obowiązek zwrotu wpływów z przestępstwa do firmy i związanych z tym zysków ofiarom”. Dodano, że Chińczycy „w pełni rozumieją niepokój rodziny pana O’Hallorana, ale mają nadzieję, że doradzą panu O’Halloranowi konstruktywną współpracę z władzami sądowniczymi w Szanghaju, aby zapewnić szybkie rozwiązanie sprawy”.

 

O’Halloran skarżył się na wadliwy chiński system prawny. Tamtejsze władze oczekują, że podpisze dokumenty w języku chińskim i zgodzi się na postepowanie bez reprezentacji prawnej. Sprawą zainteresował się Winston Lord, były ambasador USA w Chinach i zastępca sekretarza stanu ds. Azji Wschodniej, wskazując, że to „bardzo smutna, frustrująca i okrutna sprawa”. – Ten człowiek jest biznesmenem z Irlandii, wyjechał na kontynent, aby spróbować pomóc Chińczykom w rozwiązaniu sprawy przeciwko innemu Chińczykowi i jest przetrzymywany w areszcie domowym. Nie może opuścić kraju przez dwa lata – komentował. Dyplomata dodał, że to zaszkodzi chińskim interesom. Zatrzymanie biznesmena potępił irlandzki senator Michael McDowell, który stwierdził, że „żaden obywatel Chin nie byłby w ten sposób traktowany w tym kraju”. Zarzucił władzom chińskim, że szantażują Irlandczyka i chcą zmusić, by zrobił coś niezgodnego z prawem.

 

W połowie lutego zawiązała się koalicja 58 państw, które poparły międzynarodową deklarację potępiającą arbitralne zatrzymywanie cudzoziemców w celach politycznych. Deklaracja powstała po roku zakulisowych starań dyplomatycznych, na czele których stał były minister spraw zagranicznych Kanady, Francois-Philippe Champagne, działający na rzecz uwolnienia Kovriga i Spavora. Odniesiono się w niej także do praktyk innych państw, które przetrzymują obcokrajowców dla celów politycznych. Deklaracja nie jest wiążąca, a jej celem jest wywarcie presji na państwa takie jak Chiny, Rosja, Iran, Turcja, Korea Północna, Arabia Saudyjska i inne. Jej treść była wzorowana na art. 5 sojuszu NATO, który mówi, że atak na jednego z członków stanowi atak na pozostałe państwa.

 

– Deklaracja Kanady przeciwko arbitralnym zatrzymaniom to ważny moment dla międzynarodowego przywództwa, gromadzący podobnie myślących sojuszników, aby przeciwstawić się tej niedopuszczalnej praktyce – komentował brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab. Sekretarz stanu USA Antony Blinken mówił, że Stany Zjednoczone „całym sercem popierają deklarację i wzywają wszystkie kraje o podobnych poglądach do współpracy w celu wywierania nacisku na narody, które angażują się w takie zatrzymania, aby położyły kres tej praktyce, zwolniły osoby zatrzymane w takich warunkach oraz by przestrzegały praworządności i praw człowieka”.

 

Źródło: irishcentral.com, voanews.com, globalnews.ca

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 405 324 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram