26 kwietnia 2016

Blisko tysiąc imamów z Turcji naucza zasad islamu u naszych zachodnich sąsiadów

Według niemieckiego tygodnika „Welt am Sonntag” w Niemczech działa niemal 1000 imamów oddelegowanych do działalności kaznodziejskiej przez Turcję. Politycy obawiają się, że są oni de facto sterowani przez Ankarę.


Tygodnik podaje, że obecnie w całych Niemczech naucza 970 imamów wysłanych za Odrę przez tureckie urzędy religijne. Chodzi o duchownych wykształconych w Turcji, którzy trafiają do Niemiec zazwyczaj na okres pięciu lat. „Welt am Sonntag” powołuje się na dane Turecko-Islamskiej Unii Instytucji Religijnych (Ditib). Ta sama organizacja odpowiedzialna jest za prowadzenie 900 meczetów w Niemczech. W Turcji Ditib jest blisko związana z prezydentem Erdoganem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Niemieccy politycy cytowani przez wspomniany tygodnik postrzegają praktykę wysyłania do Niemiec imamów dość krytycznie. Sprawę skomentował między innymi szef Zielonych Cem Özdemir, sam mający tureckie korzenie. Jego zdaniem choć w meczetach związanych z organizacją Ditib jest „bardzo wielu zaangażowanych członków”, to organizacja ta jest zarazem „niczym innym, jak jedynie długim ramieniem państwa tureckiego”.

 

Krytycznie na sprawę patrzą też politycy lewicowej SPD. Zdaniem Franziski Giffey, prominentnej polityk tej partii z Berlina, jest niewłaściwe, gdy „meczety są finansowane z zewnątrz i nauczają w nich imamowie, którzy nie zostali wykształceni w zgodzie z niemieckim rozumieniem wartości oraz [w Niemczech] się nie wychowali”.

 

Obecny stan rzecz jest też „nieakceptowalny” dla ministra spraw wewnętrznych Bawarii, Joachima Herrmanna z CSU. Jego zdaniem kształcenie imamów nauczających w Niemczech nie może odbywać się w Turcji, ale musi spoczywać w ręku państwa niemieckiego. Herrmann postuluje też wprowadzenie lekcji islamu w szkołach, tak, by muzułmańscy uczniowie czerpali wiedzę o swojej religii od nauczycieli kontrolowanych przez państwo.

 

Rząd Angeli Merkel uważa jednak, że wszystko jest w najlepszym porządku. Rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych odciął się od jakichkolwiek negatywnych ocen organizacji Ditib przekonując jedynie, że prowadzi ona dobrą współpracę z rządem.

 

 

 

Źródło: welt.de, sueddetusche.de

Pach

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 142 934 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram