Na ostatniej sesji Lwowskiej Rady Miejskiej – głosami partii „Swoboda” – zablokowano uchwałę o przekazaniu budynku przy ulicy Szewczenki 3a na Dom Polski we Lwowie. Zdaniem mera Lwowa Andrija Sadowyj, jest to sprawa polityczna.
W wrześniu ubiegłego roku Wiktor Janukowycz, prezydent Ukrainy po spotkaniu z prezydentem Polski Bronisławem Komorowskim poinformował, że Ukraina przekaże lokal przy ulicy Szewczenki 3a we Lwowie na Dom Polski. Sprawa ta była już dwukrotnie poruszana na sesji Lwowskiej Rady Miejskiej i została odrzucona.
Wesprzyj nas już teraz!
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Andrij Sadowyj komentując działania Rady Miejskiej powiedział: – Niepokoi mnie, że podczas sesji plenarnej nie głosowaliśmy za włączeniem do porządku dziennego kwestii Domu Polskiego. Dlaczego znów mamy to przenosić? Nie ma tu żadnych wątpliwości, uchwała jest przygotowana. Ten lokal został przekazany społeczeństwu miasta Lwowa przez Ministerstwo Obrony Ukrainy w celu wykonania międzypaństwowego porozumienia Ukrainy i Polski. Już od kilku miesięcy uchwała ta nie jest głosowana przez „Swobodę”, abyśmy my z kolei mogli przekazać go społeczności dla utworzenia Domu Polskiego. To wielki problem.
Mer Lwowa nie kryje zdumienia patrząc na działania partii „Swoboda”. Podkreśla, że miasto przejęło już lokal od państwa. – To nie jest nawet nasz miejski lokal, on miał tylko przejść przez miasto, bo to kwestia międzypaństwowych uzgodnień. Polska strona przekazała ukraińskiej społeczności budynek w Przemyślu. My się odwdzięczamy – wyjaśniał mer.
Źródło: kresy.pl
pam