Nowoczesne technologie są mniej ekologiczne niż tradycyjny przemysł, wskazuje Bloomberg. Choć w Dolinie Krzemowej dużo mówi się o czystym środowisku, to wytwarzanie kluczowych dla branży technologicznej komponentów bardzo mocno obciąża środowisko, twierdzi medium.
Dziennik pochyla się szczegółowo nad problemem wytwarzania chipów, kluczowych w rosnącej liczbie urządzeń, nawet takich, jak pralki czy lodówki. Bloomberg powołuje się na ubiegłoroczne badanie z Indii, z którego wynika, że do roku 2030 technologie informacyjne i obliczeniowe będą odpowiadać za 20 proc. zapotrzebowania na energię. Przy tym w ich ocenie najbardziej obciążająca jest dla środowiska właśnie produkcja chipów.
Zdaniem Bloomberga może się okazać, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska będą musiały zrewidować swoje plany: nie da się bowiem z jednej strony osiągnąć wyśrubowanych celów klimatycznych, a z drugiej strony budować zaawansowanych zakładów produkcyjnych chipów. Tymczasem także w UE miałaby powstać zaawansowana technologicznie fabryka mikroprocesorów, co jednak stawia pod znakiem zapytania możliwość osiągnięcia neutralności klimatycznej do roku 2050. Produkcja chipów jest tymczasem z roku na rok coraz bardziej zasobochłonna. „Skutek jest taki, że dziś niektórzy najbardziej zaawansowani wytwórcy chipów zostawiają większy ślad węglowy niż niektóre tradycyjne przemysły, które już dawno zostały uznane za brudne. Na przykład w 2019 roku fabryki firmy Intel, jak wynika z danych, zużyły ponad trzy razy więcej wody niż zakłady Forda oraz wytworzyły ponad dwa razy więcej niebezpiecznych odpadów” – wskazuje Bloomberg.
Firmy produkujące chipy usiłują w efekcie stawiać na odnawialne źródła energii; na przykład Samsung Electronics przekonuje, że w USA, Europie i Chinach wykorzystuje już wyłącznie odnawialne źródła energii. Z kolei firma Intel, największy producent chipów na świecie, chce docelowo oczyszczać 100 proc. zużywanej przy produkcji chipów wody. Jednak według Bloomberga firm produkujących chipy będzie coraz więcej, bo sprawa stała się przedmiotem rywalizacji globalnej. Kraje chcą zapewniać sobie niezależność w tym zakresie i budują własne fabryki.
Źródło: Forsal.pl
Pach
