Warszawski Ratusz nie planuje odebrania dofinansowania Teatrowi Powszechnemu ani odwołania jego dyrektora. „Instytucje kultury mają zapewnioną autonomię” – stwierdził rzecznik prasowy Urzędu m.st. Warszawy Bartosz Milczarczyk.
Rzecznik pytany przez dziennikarzy, czy będzie reakcja Ratusza na wystawioną w miejskim teatrze sztukę „Klątwa” podkreślił, że instytucje kultury mają zapewnioną autonomię, a za ich repertuar i organizację pracy w nich odpowiadają ich dyrektorzy.
Wesprzyj nas już teraz!
Milczarczyk zapowiedział, że Ratusz nie planuje odebrania dofinansowania Teatrowi Powszechnemu ani odwołania jego dyrektora.
Dodał, że dyrektor placówki planując repertuar, zawsze musi wiedzieć, że „różnego rodzaju kontrowersje, które mogą budzić sztuki wystawiane w teatrze, mogą powodować różnego rodzaju skutki związane np. z odpowiedzialnością za zniesławienie, czy z obrazą uczuć religijnych”. – Dyrektor musi zdawać sobie sprawę z konsekwencji, które może ze sobą nieść przedstawianie treści, które mogą być kontrowersyjne – powiedział rzecznik Ratusza.
W sprawie ohydnego i bluźnierczego przedstawienia zostało wszczęte z urzędu śledztwo w sprawie obrażania uczuć religijnych i „publicznego nawoływania do popełniania zabójstwa” w trakcie tego spektaklu.
Już dziś tj. 23 lutego 2017 r. pod budynkiem Teatru Powszechnego będzie odmawiany Różaniec będący zadośćuczynieniem za grzech bluźnierstwa.
W internecie trwa akcja: Stop bluźnierstwu! Dołącz do protestu przeciwko „Klątwie” w Teatrze Powszechnym!
Źródło: wawalove.pl
luk