Parlament Europejski większością 492 głosów przyjął w czwartek rezolucję ustanawiającą całą UE „strefą wolności osób LGBTiQ”. Według RPO Adama Bodnara, sytuacja takich osób Polsce wciąż jest trudna.
Jak poinformowano przyjęta przez PE deklaracja, która nie ma żadnych skutków prawnych jest odpowiedzią UE na „ponad 100 stref wolnych od LGBTIQ w Polsce”. W dokumencie podkreślono, że „społeczność LGBTIQ w Polsce jest narażona na coraz większą dyskryminację i ataki, w szczególności nasilającą się mowę nienawiści ze strony władz publicznych, wybranych urzędników (w tym obecnego prezydenta) oraz prorządowych mediów”. W rezolucji uchwalono m.in., że Komisja Europejska powinna wykorzystać wszystkie dostępne jej narzędzia, aby przeciwdziałać naruszeniom podstawowych praw osób LGBTIQ.
Wesprzyj nas już teraz!
Do rezolucji eurokratów odniósł się w specjalnym komunikacie pełniący funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
„Podejmowanie przez polskie samorządy uchwał przeciw tzw. ideologii LGBT wpisuje się w szerszy kontekst nasilonej dyskryminacji i ataków na społeczność LGBTIQ w Polsce. Korzystanie z wolności słowa wiąże się z obowiązkami i odpowiedzialnością, zwłaszcza w przypadku władz publicznych, które nie powinny angażować się w nawoływanie do nienawiści, ani żaden dyskurs stygmatyzujący osoby LGBTIQ, a stanowczo potępiać takie narracje oraz przeciwdziałać im. Zwalczanie nierówności jest obowiązkiem wymagającym wspólnych wysiłków i działań na każdym szczeblu władzy”, napisał Bodnar.
„Sytuacja osób LGBTIQ w Polsce wciąż wywołuje niepokój wielu instytucji działających na rzecz ochrony praw człowieka i poszanowania wspólnych, uniwersalnych wartości. Osoby nieheteronormatywne stały się bowiem w ostatnich latach celem licznych ataków, piętnowania i wykluczania z życia społecznego, opartych na uprzedzeniach i stereotypach” – stwierdził RPO.
Źródło: rpo.gov.pl
TK