22 stycznia 2023

„Bóg nie jest Bogiem martwych, ale Bogiem żywych”. 4 rzeczy, które powinien wiedzieć każdy o zmartwychwstaniu ciał

(Zmartwychwstanie, Luca Giordano [Public domain], via Wikimedia Commons)

Wśród prawd dotyczących naszych pośmiertnych losów Kościół głosi taką, która od początku budziła sprzeciw ludzkich umysłów. Ta najchwalebniejsza i najbardziej pocieszająca prawda mówi o przyszłym zmartwychwstaniu ciał. Jest podstawą naszej nadziei, dopełnieniem tajemnicy życia, zasadą i uwieńczeniem całej wiary chrześcijańskiej. Bez niej prawa boskie i ludzkie pozbawione są wszelkiego sensu, a nauczanie wiary i moralności jest tylko nicością. Bez niej wszyscy, którzy dali się pożreć lwom w amfiteatrach dla Chrystusa są jedynie fanatykami i szaleńcami. Co powinien zatem wiedzieć każdy o zmartwychwstaniu ciał, by pragnienia godne niebiańskiego pochodzenia i przeznaczenia mogły zrodzić się w jego sercu?  

Wyobraźmy sobie, że losy człowieka zamykałby się tylko w granicach doczesności. Wówczas wartym uwagi podejściem do życia byłaby postawa filozofa Epikura, którą streścić można w zdaniu: Jedzmy i pijmy, gdyż jutro pomrzemy (por. 1 Kor 15, 32). Na szczęście tak nie jest, o czym mówi nam św. Paweł słowami:

Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, ale wszyscy będziemy odmienieni W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby – zabrzmi bowiem trąba – umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni. Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność. A kiedy już to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć. Gdzież jest, o śmierci twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień? Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa (1 Kor 15, 51-57).

Wesprzyj nas już teraz!

Taka była też nadzieja Hioba, który siedząc na swoim gnoju, ogarnięty świętym zachwytem, kontemplował w jasności proroczego światła dzień, w którym miał strzepnąć proch ze swej trumny. Wtedy też wołał: Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje i ciałem swym Boga zobaczę. Moje oczy ujrzą, nie kto inny (por. Hi 9, 25-27).

Nie jest więc prawdą głoszony przez niektórych pogląd, że wiary w zmartwychwstanie nie było w Starym Testamencie i przyniosła je dopiero Ewangelia. Każdy, kto z uwagą prześledzi różnorodne tradycje, wsłucha się w głos Patriarchów i Proroków, dostrzeże, że wszyscy oni drżeli z radości i nadziei posiadania nieśmiertelności, oczekując na nowe życie, które nie będzie miało końca.

1.Prawdę o zmartwychwstaniu ciał wyczytać możemy ze Starego Testamentu

O powszechnej wierze w przyszłe zmartwychwstanie wśród ludzi Starego Testamentu mówią nam słowa proroka Daniela: Oto niezliczona liczba tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzi się: jedni dla życia wiecznego, inni dla hańby (por. Dn 12,2). Z podobnym przekonaniem spotykamy się u jednego z braci Machabeuszów, który stojąc we krwi, musiał zmrozić bezbożnego Antiocha, grożąc mu: Wiedz zbrodniarzu, że możesz nas zabić tylko w doczesnym życiu, ale Pan tego świata przyjmie nas, nas, którzy umieramy dla jego praw i On nas ożywi w dniu zmartwychwstania (por. 2 Mach 7,9).

Św. Hieronim wymienia z kolei przykłady postaci znanych z kart Starego Testamentu, które dają nam wyobrażenie i nadzieję na zmartwychwstanie. „Pierwszy z nich wszystkich – mówi doktor Kościoła – jest Abel, którego krew woła do Pana i świadczy o jego nadziei w zmartwychwstanie ciał. Następnie Henoch, porwany zanim nie zobaczy śmierci: jest typem i obrazem zmartwychwstania. Trzecia jest Sara, której łono niepłodne z powodu starości pocznie i wyda na świat syna – daje nam nadzieję zmartwychwstania. Czwarty, Jakub i Józef, którzy każą zebrać i pogrzebać z honorem ich kości, manifestując swoją wiarę w zmartwychwstanie. Po piąte uschnięta różdżka Aarona, która ożywała i wydawała owoce; różdżka Mojżesza, która na polecenie Boga ożywała i stawała się wężem. (…)Wreszcie Mojżesz, który błogosławił Rubena i mówił, że Ruben żyje i nie umrze, podczas gdy Ruben od dawna nie żył – czyż nie świadczy o tym, że życzył mu zmartwychwstania i życia wiecznego”.

Do Księgi Wyjścia nawiązuje sam Chrystus, tłumacząc saduceuszom prawdę o zmartwychwstaniu: Co się tyczy zmartwychwstania zmarłych, czyż nie czytaliście słów, które powiedział do was Bóg: Jestem Bogiem Abrahama, Izaaka, Bogiem Jakuba? Otóż Bóg nie jest Bogiem martwych, ale Bogiem żywych (por. Mt 22,31-32).

Wiarę w przyszłe zmartwychwstanie u świętych Starego Testamentu traktować można jako dziedzictwo pozostawione kolejnym pokoleniom.

2.Wszyscy ludzie zmartwychwstaną, ale nie wszyscy będą przemienieni  

Powiedziane zostało, że zmarli obudzą się na dźwięk trąby. I wyśle On swoich aniołów z trąbą i wielkim głosem, i zbiorą one wybranych z czterech stron świata (por. Mt 24,31). Wobec tego niektórzy pytali, czy ta trąba, której odgłos przeniknie ciemne czeluści przepaści, budząc naszych ojców z długiego snu, wyda rzeczywisty dźwięk? Dla św. Pawła owa trąba była jedynie alegorią, obrazem. Wśród żydowskich praktyk odnaleźć możemy zwyczaj posługiwania się trąbą w celu zgromadzenia ludu na wielkie uroczystości czy zagrzewania żołnierzy do walki. Zatem głos anioła, który zebrać ma ludzi w jednej chwili  i w tym samym miejscu, zwany jest trąbą przez podobieństwo. Św. Hieronim, cytując słowa św. Pawła: Na dźwięk trąby (por. 1 Tes 4, 16), mówi: „cała ziemia będzie przerażona”. I dalej: „Czy będzie czytać, czy będzie spać, czy będzie pisać, czy będzie czuwać, niech zawsze dźwięk tej trąby brzmi w waszych uszach”. To Jezus Chrystus, jako króli władca, da sygnał, usłyszą go aniołowie i zbiorą zagubione szczątki, które tworzyły ciała, tak by mogły tworzyć całość.

Powiedziano też, że wszyscy ludzie zmartwychwstaną, ale nie wszyscy będą przemienieni. Potępieni mają zmartwychwstać wyposażeni we wszystkie swoje cechy fizyczne i intelektualne. Ich ciała wolne będą od skazy chorób i każdej zmiany, ale pozbawione ślubnej sukni miłosierdzia, nie otrzymają cech ciał chwalebnych. Ani nie odrodzą się, ani nie będę przemienieni, ani świetliści, ani nieprzeźroczyści. Podlegać będą cierpieniu, podporządkowani zostaną też materii i prawu grawitacji. Dosięgnie ich intensywność i siła ognia. Staną się bardziej wrażliwi na jego energię i działanie, jako że wyposażeni zostaną w doskonały stan zdrowia. Ten ogień, który trawić będzie potępionych, zapali się w wyniku Bożej Sprawiedliwości jedynie po to, by karać grzeszników. Moc jego będzie na miarę popełnionej zbrodni. Palił będzie swoje ofiary, ale nie spalając, ranił je śmiertelnie, ale nie zabijając.

3.Zbawieni zmartwychwstaną w stanie człowieka doskonałego

Zgodnie z literą Pisma Świętego zbawieni zmartwychwstaną w stanie człowieka doskonałego. Odnowieni mają zostać na wzór i obraz Jezusa Chrystusa. Odrodzą się w stanie dojrzałości człowieka, w pełni rozwoju swojego człowieczeństwa i budowy fizycznej, tak jak Chrystus w momencie swojego Zmartwychwstania i swojego Wniebowstąpienia, gdy obejmował w posiadanie swoje wieczne królestwo. Tak więc, zabawieni dojdą do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa (por. Ef 4,13).

Odrodzenie dokona się wprawdzie przez Jezusa Chrystusa, dzięki bezpośredniej i natychmiastowej Jego woli, o czym świadczy fragment z Ewangelii według św. Jana: Nadchodzi godzina, kiedy wszyscy ci, którzy są w grobach usłyszą głos Syna Bożego (J 5,25), ale do współpracy i pomocy w tym dziele powołani zostaną Jego słudzy – aniołowie. Jak czytamy u  św. Mateusza: I wyśle On swoich aniołów z trąbą i wielkim głosem, i zbiorą one wybranych z czterech stron świata (por. Mt 24,31).

Jak mówi św. Paweł, zmartwychwstanie nastąpi w jednej chwili, dokona się w mgnieniu oka, jak błyskawica. Śpiący swoim długim od wieków snem zmarli usłyszą głos Stwórcy i posłuchają Go, tak szybko, jak posłuchały Go żywioły w czasie sześciu dni: powiedział i stało się. Podobnie jak Jezus, który w jednej chwili pozbył się swojego całunu, tak też w jednej niezauważonej chwili śmierć zostanie zwyciężona. Ocean i ziemia wyrzucą ze swoich wnętrzności umarłych, podobnie jak wieloryb, który połknął Jonasza, odtworzył się, aby wyrzuć się go na brzeg Tarszisz. Wówczas ludzie, wolni od śmiertelnych więzów, rozpoczną przemienione życie.

4.Prawda o zmartwychwstaniu wypływa z natury Boga, człowieka i świata

Potwierdzona przez Pismo Święte prawda o zmartwychwstaniu wypływa z samej natury Boga, jako że Bóg jest przyczyną działającą, początkiem i końcem wszystkich stworzeń, których naznaczył swoim podobieństwem. To ciało – mówi Tertulian – jest organem życia boskiego i sakramentów. To ciało jest opłukiwane falą chrztu, aby dusza otrzymała swoją biel i czystość. To ciało jest namaszczone przez olej i tchnienie Ducha Świętego, aby dusza została poświęcona. To na ciele położone zostały dłonie, by dusza została oświecona i mogła przyjąć błogosławieństwa. To ciało otrzymuje Eucharystię i Boską Krew, aby człowiek, stając się jednością z Chrystusem i mając w Nim jedno życie, mógł żyć wiecznie.

Byłoby zatem bluźnierstwem przeciwko Opatrzności i obrazą Nieskończonej Dobroci, gdyby to ciało człowieka, czyli instrument heroicznych dzieł, kanał wszystkich błogosławieństw i łask, miałoby tylko tę chwilę rozkwitu życia, by potem stać się zdobyczą robaków i wiecznym gościem śmierci.

Po drugie, prawda o zmartwychwstaniu ciał wypływa z samej natury człowieka. Istota ludzka składa się bowiem z dwóch substancji: ducha i ciała. Dusza nie może zatem wejść w kontakt ze światem zewnętrznym i materialnym, ponieważ nie ma wzroku, ani słuchu, nie może działać i rządzić materią. Na pytanie, dlaczego spodobało się Stwórcy połączyć w jedno dwa składniki tak od siebie różne, tak przeciwstawne w swojej istocie i w swoich właściwościach, jak duch i ciało, dlaczego nie chciał, żeby człowiek był jak anioł czystą inteligencją, ojciec Charles Arminjon odpowiada, że „Bóg postąpił w ten sposób, aby człowiek był naprawdę królem i koroną wszystkich jego dzieł, ażeby na przykładzie Chrystusa łączył w sobie, w swojej osobowości, uniwersalność żywiołów i stworzonych istot, żeby był centrum wszystkich rzeczy, żeby łączył ducha i ciało, porządek widoczny i porządek niewidoczny mógł służyć dla jednego i drugiego za pośrednika i ofiarować je Najwyższemu w swoich hołdach i adoracjach”.

Stosowność i konieczność zmartwychwstania wynika w końcu z samej natury świata. Jak mówi Tertulian, prawo świata polega na tym, że wszystko się odnawia i nic nie ginie. Śmierć jest zaledwie więc stanem przejściowym. Zdaje się być odpoczynkiem i ciszą, gdy istoty przekształcają się na nowo, gdy nabierają nowej witalności i nowej energii. Tacy podobni są do przygaszonej pochodni, która ożywia się z większą mocą, dzięki życiodajnemu oddechowi człowieka; przypominają też robaka, który chodzi po ziemi i który po zamknięciu się w swoim kokonie, dzięki nowej sile, rozłoży swoje lśniące skrzydła i będzie odpoczywał jedynie na kwitach.

Podsumowując, zmartwychwstanie będzie wydarzeniem imponującym i majestatycznym. Ojciec Arminjon mówił w swoich konferencjach, że wydarzenie to przewyższy wszystkie te, których ziemia była kiedykolwiek świadkiem, przyćmi nawet ceremonię pierwszego stworzenia.

Tekst powstał w oparciu o zebrane konferencje o. Charlesa Arminjon pt. „Koniec świata doczesnego i tajemnice życia przyszłego”.

Anna Nowogrodzka-Patryarcha

Zobacz zwiastun nowego filmu PCh24.pl:

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij