26 października 2016

Narodowe Muzeum Sztuki Starożytnej w Portugalii przetrzymuje, wśród innych cennych dzieł, szopkę z Klasztoru São Vicente de Fora, którą w XVIII wieku wykonał Joaquim Machado de Castro. Warto zwrócić uwagę na jeden szczegół tej szopki: pasterzy udających się do Dzieciątka Jezus, aby oddać Mu hołd.

 

Mimo że intencją rzeźbiarza było przedstawienie ludzi ze wzgórz Judei w chwili narodzin naszego Pana, surowych i nieschludnych, jacy często bywali pasterze na Wschodzie, to jednak fizjonomia, oblicza, gesty i sposób bycia, których wyobrażenie chciał oddać w swojej pracy, bardziej przypominają ludzi ze środowiska otaczającego artystę, czyli dobrych wieśniaków z osiemnastowiecznej Portugalii.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na pierwszy rzut oka, scena ta może na niektórych widzach robić wrażenie nieładu. Jesteśmy przyzwyczajeni do zdyscyplinowanych i bezdusznych mas dzisiejszych wielkich, nowoczesnych miast, które widzimy jak po cichu wypełniają kina lub marszczą brwi i pośpiesznie przechodzą przez ulicę, gdy gwizdek policjanta lub sygnalizacja zatrzymuje strumień pojazdów tak, aby oni mogli przejść. Tłumy te krzyczą i klaskają w wielkich manifestacjach zbiorowych, jak gdyby byli jedną ogromną istotą, w której poszczególne osoby rozpłynęły się jak krople wody w morzu.

 

Z tego punktu widzenia, ta grupa ludzi wywołuje zdziwienie. Wszyscy, usłyszawszy anielską wiadomość, pędzą do żłóbka. Nawet pies na pierwszym planie się spieszy. Osobisty rys każdej z postaci jest tak wyraźny, że grupa postrzegana jako całość sprawia wrażenie wrzenia i chaosu.

 

I rzeczywiście, zarówno każde oblicze, jak i każdy sposób chodzenia czy biegania wyrażają prawdziwie osobistą reakcję na Dobrą Nowinę. Dwaj młodzieńcy z przodu wydają się być kierowani po prostu ciekawością. Prawdą jest, że nonszalancja, często zdecydowanie nadmierna, cechuje ten wiek. Znacznie dojrzalszy pasterz o oczach błyszczących i rozszerzonych ze szczęścia, o inteligentnym wyrazie twarzy, zdaje się pojmować z większą wnikliwością ogrom wydarzenia. Znajdujący się za nim starzec w kapeluszu z dużym odwróconym rondem krzyczy i płacze ze wzruszenia. W tle, zakapturzona postać z białą brodą, przyspiesza kroku nawet podczas swoich rozmyślań i jawi się jako głęboko poruszona.

 

Każda dusza w tej grupie przejrzystych, niepiśmiennych mężczyzn jest jak wewnętrzny świat, z którego wylewa się ekspresja potężnej osobowości.

 

Nieświadomi i niepiśmienni nie zostali oni poddani strasznemu procesowi standaryzacji dwudziestowiecznej cywilizacji mechanicznej. Sposób myślenia nie został im narzucony przez jednakowe gazety, ich wrażliwość nie została uformowana przez te same filmy, a ich uwagi nie pochłaniało przez cały dzień magnetyczne przyciąganie radia i telewizji.

 

To sprawia, że rozmyślamy nad tym godnym podziwu – a nigdy wystarczająco cytowanym – fragmencie Piusa XII dotyczącym „ludzi i mas”:

 

„Ludzie a bezkształtny tłum (lub jak to się mówi – masy) stanowią dwa odrębne pojęcia”.

 

„Ludzie żyją i poruszają się dzięki własnej energii życiowej; Masy są bezwładne i mogą być poruszane tylko z zewnątrz. Ludzie żyją pełnią życia w człowieku, który go tworzy, każdy z których – w jego właściwym miejscu i na swój sposób – jest osobą świadomą własnej odpowiedzialności i własnych poglądów”.

 

„W przeciwieństwie do tego masy czekają na impuls z zewnątrz, łatwą zabawkę w rękach każdego, kto potrafi wykorzystywać swoje instynkty i wrażenia; gotowi w zamian podążać dzisiaj za tą flagą, jutro za inną”.

 

„Od żywiołowego życia prawdziwych ludzi, obfite, bogate życie jest rozpraszane w państwie i wszystkich jego organach, wzbudzając w nich, z energią, która zawsze się odnawia, świadomość własnej odpowiedzialności, prawdziwy instynkt działający dla wspólnego dobra” (przesłanie radiowe na Boże Narodzenie w 1944 r.).

Źródło: www.tfp.org

Plinio Corrêa de Oliveira

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram