Członkowie niemieckiej Antify dyskutują o konieczności stworzenia lewicowych grup terrorystycznych. Odwołują się do działań organizacji RAF 4.0, która groziła niedawno śmiercią kilkudziesięciu urzędnikom w Turyngii.
Niemiecka Antifa powiadomiła na Twitterze, że 8 listopada odbyła się w Mannheim dyskusja nad koniecznością stworzenia lewicowych grup terrorystycznych. Wkrótce Antifa dorzuciła jeszcze jeden post, w którym pyta, co jej sympatycy sądzą o organizacji RAF 4.0. Chodzi to u grupę, która na początku listopada wysłała listy z pogróżkami do kilkudziesięciu urzędników turyńskiego miasta Gera. Grupa zapowiedziała, że zamorduje po dziesięciu: sędziów, prokuratorów, polityków i policjantów. Groźby były motywowane niepowodzeniem władz w schwytaniu i skazaniu członków neonazistowskiej grupy NSU, odpowiedzialnych za mordy na tle rasistowskim. Jak wskazuje Mathias von Gersdorff, pomysł stworzenia grupy terrorystycznej został pozytywnie przyjęty przez sympatyków Antify.
Wesprzyj nas już teraz!
Skrajna lewica grozi eurodeputowanej Alternatywy dla Niemiec, Beatrix von Storch. Jak relacjonuje Mathias von Gersdorff, Storch otrzymała w ciągu ostatnich tygodni niezliczoną liczbę anonimów z pogróżkami. Trzykrotnie stawała się też obiektem napaści. Ostatnim razem jej biuro zostało obrzucone kamieniami i pomazane czarną farbą. Wcześniej podpalono jej samochód.
Lewica zapowiada, że zamierza dalej nękać eurodeputowaną. „Chcemy w ten sposób prowadzić dalej antyfaszystowską kontrofensywę” – twierdzą lewicowcy cytowani przez portal „Linksunten”. Lewakom nie podoba się, że AfD jest przeciwna polityce otwartych granic prowadzonej przez Angelę Merkel.
Mathias von Gersdorff przypomina też, że przed ponad tygodniem lewacy przeprowadzili atak na koordynator demonstracji „Demo für Alle” broniącej życia i rodziny, Hedwigę Freifrau v. Beverfoerde. Zniszczyli wówczas busa i podpalili budynek.
Źródła: mathias-von-gersdorff.blogspot.de, mittelbayerische.de, linksunten.indymedia.org
pach