Halucynacje, euforia, poczucie nadludzkiej siły i nieśmiertelności – to przed atakami terrorystycznymi czują dżihadyści z Państwa Islamskiego. Ma to jednak nie być spowodowane ich głęboką wiarą. Jak informuje amerykańska stacja telewizyjna CNN powołując się na relacje byłego zakładnika terrorystów, Kalifat faszeruje zamachowców narkotykami.
Captagon to substancja będąca pochodną amfetaminy, stosowana jako lek z grupy stymulantów. Na świecie od dekad uznawana jest za środek psychotropowy. Okazuje się jednak, że związek chemiczny może służyć jako wsparcie islamskiego terroryzmu.
Wesprzyj nas już teraz!
Kareem, były zakładnik terrorystów z Państwa Islamskiego wyznał stacji CNN, że był faszerowany tabletkami mającymi dać halucynacje wywołujące poczucie nieśmiertelności. Doniesienia potwierdziły amerykańskie służby specjalne.
– Captagon zmniejsza potrzebę snu, człowiek nie musi spać przez kilka dni z rzędu. Osoba zażywająca ten narkotyk ma wrażenie, że czuje się doskonale, odczuwa euforię. Sądzi, że jest wręcz nieśmiertelna i nic nie może się jej stać – informuje portal onet.pl powołując się na komentarz lekarzy dla CNN.
Silna wiara w słuszność islamu i gotowość śmierci za przekonania wśród terrorystów samozwańczego Kalifatu staje wobec tych doniesień pod dużym znakiem zapytania.
Źródło: onet.pl / CNN
MWł