Według kanadyjskiego naukowca na każde 100 dzieci wychowywanych w rodzinach heteroseksualnych, które ukończyły liceum przypada tylko 65 proc. dzieci wychowywanych przez pary homoseksualne. Jak napisał we wstępie do swojej publikacji profesor ekonomii Douglas W. Allen jego praca dowodzi istnienia różnic w skutkach wychowawczych pomiędzy dziećmi z normalnych rodzin, a dziećmi par homo.
Prof. W. Allen bazował na losowej próbce danych z kanadyjskiego spisu powszechnego z 2006 r. Jego badania pokazały nie tylko, że dzieci wychowywane przez pary seksualne mają większe trudności edukacyjne, ale także wykazały inne zależności. Okazało się m.in. że dziewczęta wychowywane przez pary homoseksualne rzadziej kończą szkoły niż będący w takiej samej sytuacji chłopcy. Ponadto badanie ujawniło, że dziewczęta wychowywane przez homoseksualistów radziły sobie gorzej w edukacji niż dziewczęta wychowywane przez lesbijki. „To połączenie (męscy homoseksualiści wychowujący dziewczęta) miało szczególnie dramatyczny efekt na ukończenie szkół przez dzieci. Takie połączenie było najgorsze ze wszystkich możliwych z punktu widzenia edukacji dzieci” – napisał prof. Allen.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak napisał w podsumowaniu Allen „dzieci heteroseksualnych małżeństw mają wysoki współczynnik ukończenia szkół w porównaniu z innymi, a dzieci lesbijskich par wręcz przeciwnie”. Jego publikacja „High school graduation rates among children of same-sex households”, ukazała się na łamach pisma naukowego „Review of Economics of the Household”.
Jak zauważa portal lifesitenews.com, badanie to potwierdza wyniki innego poważnego badania, autorstwa Mark’a Regnerusa, profesora socjologii na Uniwersytecie w Teksasie w Austin. Jego zdaniem dzieci heteroseksualnych rodziców wypadają lepiej pod względem rozmaitych czynników, niż dzieci rodziców homoseksualnych. Badanie Regnerusa „New Family Structures Study” ujawniło alarmujące różnice między dwoma modelami rodziny. Ukazało, że dzieci wychowywane przez homoseksualistów są bardziej narażone na samobójstwo, bezrobocie i nadużycia seksualne. Homo-aktywiści zażądali od Uniwersytetu w Teksasie ukarania naukowca, jednak uniwersytet oznajmił, że przeprowadził kontrolę i nie wykrył żadnych nieprawidłowości w badaniu Rengerusa.
Mark Regnerus skomentował nowe badanie Allena na łamach pisma „New Family Structures Study”. Uznał je za „nowy i znaczący zestaw dowodów dotyczących debaty na temat wychowywania dzieci przez homoseksualistów i wpływu tradycyjnej rodziny na rozwój potomstwa”.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend
