Powyborcza rekonstrukcja rządu przyniosła zmianę w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Obejmującą mandat europosła Elżbietę Rafalską na stanowisku ministerialnym zastąpiła Bożena Borys – Szopa. Co to oznacza dla sprawy obrony życia?
Niestety doświadczenie ostatnich lat nie pozwala być tu optymistą. Bożena Borys-Szopa, jako poseł PiS w rozstrzygającym o losach projektu „Stop Aborcji” czasie zagłosowała za odrzuceniem obywatelskiej inicjatywy (choć kilka dni wcześniej – jak większość posłów z PiS – podnosiła rękę za dalszym jej procedowaniem).
Wesprzyj nas już teraz!
Także w kolejnych miesiącach postawa poseł nie była entuzjastyczna, jeśli idzie o kwestię obrony życia dzieci nienarodzonych. Kiedy bowiem pojawił się kolejny obywatelski projekt #Zatrzymaj Aborcję, Borys-Szopa skutecznie opóźniała nad nim prace w sejmowej komisji, którą kierowała. Najpierw w ogóle nie poddała pod głosowanie wniosku o włączenie do harmonogramu prac komisji projektu #Zatrzymaj Aborcję, a później – mimo składanych zapewnień o niezwłocznym zajęciu się sprawą – nic się wokół projektu nie działo.
Inicjatywa #Zatrzymaj Aborcję wpłynęła do Sejmu 30 listopada 2017 roku. 4 stycznia 2018 roku projekt został skierowany do pierwszego czytania, które przeprowadzone zostało 10 stycznia. Posłowie zdecydowali wówczas o skierowaniu projektu do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Po miesiącach bezczynności 2 lipca 2018 roku Komisja skierowała projekt do prac w podkomisji. Tam projekt został skutecznie zamrożony.
Co zmiana w resorcie rodziny oznacza dla idei obrony życia poczętego? Po objęciu teki ministra, poseł Borys-Szopa nie będzie już przewodniczyć sejmowej Komisji. Kto ją zastąpi? I czy nowy przewodniczący wyegzekwuje na podkomisji skuteczne działanie? Póki co nic na to nie wskazuje.
MA