Bp Eleganti: rozwiązanie problemów świata przynosi Bóg-Człowiek, nie technologiczny HomoDeus

Dzięki Bogu: rozwiązanie problemów ludzkości nie pochodzi od HomoDeus, ale od DeusHomo, od Boga-Człowieka Jezusa Chrystusa i Jego sprzymierzeńców – podkreśla biskup Marian Eleganti OSB w orędziu z okazji Świąt Wielkanocnych.

Szwajcarski duchowny przypomina, że przełamywanie granic biologicznych za pomocą technologii nie niczym nowym, a w wielu przypadkach bywa bardzo pomocne i przydatne. Problemem pojawia się, gdy człowiek w swojej pysze, arogancji i z nadmierną pewnością zaczyna zbytnio ufać wytworom swych rąk.

„Problemem jest HomoDeus: człowiek, który chce być jak Bóg! Istota ludzka, która czyni siebie bogiem, a jednocześnie chce obalić Boga poprzez samowolną samooptymalizację własnymi siłami. Człowiek, który stawia siebie na miejscu Boga” – przekonuje biskup pomocniczy Chur w latach 2010-2021.

Jak podkreśla, ta sama pokusa, by „być jak Bóg bez Boga (lub Jego pomocy)”, która doprowadziła do upadku części aniołów oraz człowieka w raju, jest dzisiaj obecna m.in. w transhumanizmie. W orędziu cytuje najpopularniejszego futurologa naszych czasów Youvala Noaha Harariego, który przekonuje, że nauka nie znajduje dowodów na istnienie wolnej woli, a Bóg i religie monoteistyczne to doskonałe, lecz fikcyjne i abstrakcyjne opowieści, pozwalające w przeszłości porządkować świat. 

Deterministyczne wizje transhumanistów, choć oparte na mniej lub bardziej rzetelnych modelach matematycznych, można przyjąć jedynie z perspektywy wiary np. w możliwość transferu umysłu. Tymczasem – jak wyjaśnia bp Elegant – „my, chrześcijanie, wierzymy w jedyną utopię, która z pewnością się spełni: nasze zmartwychwstanie w ciele i życiu wiecznym”.

„Dlaczego? Bo Bóg to zrozumie. Każda ludzka myśl i działanie oderwane od Niego zakończą się niepowodzeniem!” – wyjaśnia hierarcha.

„Dzięki Bogu: rozwiązanie problemów ludzkości nie pochodzi od HomoDeus, ale od DeusHomo, od Boga-Człowieka Jezusa Chrystusa i Jego sprzymierzeńców. Umarł za nas i zmartwychwstał. Żyje w wieczności i pozostaje tym samym wczoraj, dziś i na wieki (Hbr 13, 8). Nowy człowiek, który przekracza samego siebie (nie w sensie transhumanistycznym), nie istnieje bez Niego” – podkreśla hierarcha.

Źródło: lifesitenews.com

PR

Chrystus czy Chappie – kto zbawia człowieka XXI wieku?

https://pch24.tv/transhumanizm-do-czego-naprawde-dazy-harari/?swcfpc=1