„Mówić o Jezusie to za mało, trzeba dawać o Nim świadectwo całym swoim życiem” – podkreślał bp Piotr Greger podczas czuwania Jakubowego, które odbyło się 25 sierpnia w Simoradzu na Śląsku Cieszyńskim. Simoradzki, zabytkowy kościół św. Jakuba Apostoła był otwarty cały dzień dla pielgrzymów i turystów, chcących modlić się za wstawiennictwem patrona świątyni. Każdego 25. dnia miesiąca organizowany jest tutaj „Dzień Otwartych Drzwi”.
Biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej przewodniczył w niedzielę czuwaniu zakończonym błogosławieństwem Świętego Jakuba Apostoła, opiekuna pielgrzymów i turystów, a następnie sprawował uroczystą Mszę Świętą. W kazaniu zastanawiał się, co oznaczają wspomniane w czytaniu z Ewangelii „ciasne drzwi do królestwa niebieskiego”. Podkreślał, że nie odnoszą się one do Bożej miłości, gdyż, jak zaznaczył, „w Sercu Jezusa jest miejsce dla wszystkich”.
Wesprzyj nas już teraz!
„To nasze serca są ciasne, to w nich może zabraknąć miejsca dla Boga. Ciasna brama wyrasta z naszych słabości. Ona wcale nie musi taka być, jeśli poddamy się Bożej miłości. Zawsze jednak pozostanie bramą jasno określoną, bo z darem Bożej miłości związane są także określone wymagania” – mówił kaznodzieja i wskazywał, że szukając Bożego miłosierdzia, często potrafimy być niemiłosierni i bezwzględni wobec naszych bliźnich.
„Słyszymy, że jednym z „kluczy” do królestwa Bożego jest sprawiedliwość, a ileż w naszym życiu niesprawiedliwości, poczynając od krzywdzących opinii, a kończąc na wielkich oszustwach, które niosą ogromną krzywdę bliźnim i niekiedy wołają o pomstę do nieba” – przestrzegał i wyjaśniał, że „to nie wymagania – same z siebie – zacieśniają naszą drogę do nieba, lecz nasza źle zrozumiana wolność. „Nasza niedojrzałość w wierze, nasz brak gotowości na ofiarę i poświęcenie w duchu miłości sprawiają, że droga do zbawienia prowadzi nas przez ciasną bramę” – wyliczał duchowny i apelował, by nie poprzestawać na pustych deklaracjach wiary. „Konieczne jest życie na miarę Bożych przykazań. Przyznawać się do Jezusa nie oznacza – to stanowczo za mało – mówić o Nim, ale trzeba dawać o Nim świadectwo całym swoim życiem” – podkreślał.
Zdaniem hierarchy, dzisiaj można się spotkać z tzw. chrześcijaństwem wybiórczym, kiedy wierni wybierają z Ewangelii jedynie to, co jest dla nich wygodne. Zachęcał także, by katecheza Jezusa na temat ciasnych drzwi nie napełniała smutkiem i przerażała, lecz by przypominała, że w drodze do królestwa niebieskiego jest z nami Chrystus i ustanowiony przez Niego Kościół.
Parafia w Simoradzu jest jedną z najstarszych, obok Dębowca i fary cieszyńskiej, na Śląsku Cieszyńskim. Pierwsza zachowana wzmianka o niej pochodzi z 1286 r. W dokumencie wymieniony został proboszcz simoradzki, ks. Tilo, który odczytał w kościele raciborskim karę ekskomuniki na księcia Henryka wrocławskiego. Potwierdzenie wiadomości o istnieniu parafii znalazło się także w księdze fundacyjnej biskupstwa wrocławskiego z 1305 r.
W świątyni odkryto i odrestaurowano gotyckie i renesansowe polichromie na ścianach prezbiterium. Odrestaurowano trzy zabytkowe płyty epitafijne i umieszczono je na ścianie prezbiterium. Na płytach tych umieszczony jest tekst w języku staromorawskim. W 2010 roku Kościół w Simoradzu z okazji Roku św. Jakuba był ogłoszony kościołem jubileuszowym. W świątyni tej 25. dnia każdego miesiąca organizowane są specjalne nabożeństwa ku czci św. Jakuba.
KAI
mat