– Jeśli wierzymy, że zostaliśmy na nowo obdarowani życiem przez Jezusową śmierć na Krzyżu, to nie możemy nie opowiedzieć się po stronie życia! – przekonywał bp Piotr Greger, który 15 maja celebrował w oświęcimskim kościele pw. św. Maksymiliana Kolbego Eucharystię inaugurującą niedzielny Marsz dla Życia i Rodziny.
Publiczna manifestacja przywiązania do życia, rodziny i małżeństwa, jaka przeszła ulicami Oświęcimia, zgromadziła około 1,5 tys. osób, którzy ze śpiewem na ustach, skandując takie hasła jak „Dziecko jest skarbem, a nie garbem”, uczestniczyli na koniec w pikniku – w zabawach, konkursach i koncercie na terenie jednej z oświęcimskich szkół.
Wesprzyj nas już teraz!
Oświęcimski Marsz odbył się po raz piąty. Manifestacja przywiązania do wartości rodzinnych i poszanowania życia każdej osoby pod hasłem „Chrześcijańska rodzina opoką Polski” rozpoczęła Mszą św. w kościele pw. św. Maksymiliana. Bp Greger w homilii podkreślił, że Polakom potrzebna jest nieco głębsza wiedza na temat wartości życia i zasad moralnych, które stają w jego obronie.
To wszystko ma pomóc w dokonaniu lepszej oceny nie tylko tych zachowań, które godzą w ludzkie istnienia, ale także te, które bywają dzisiaj zbyt łatwo wyjaśniane i usprawiedliwiane pod pretekstem postępu w medycynie, albo ukazywane jako rzekome przejawy humanizmu i troski o człowieka – zauważył. – Jeśli wierzymy, że zostaliśmy na nowo obdarowani życiem przez Jezusową śmierć na Krzyżu, to nie możemy nie opowiedzieć się po stronie życia! – dodał hierarcha, wskazując, że nikt z ochrzczonych nie ma prawa wymówić się od osobistej odpowiedzialności za służbę życiu, „choćby miała ona ograniczone możliwości. – Liczy się miłość do człowieka, której przejawem jest troska o poszanowanie jego istnienia! – podkreślił.
Zdaniem bielsko-żywieckiego biskupa pomocniczego, szczególne zadania poszanowania życia spoczywa na rodzinach. Cytując słowa papież Franciszka z ostatniej adhortacji apostolskiej, biskup zaznaczył, że „rodzina jest nie tylko środowiskiem zrodzenia, ale także przyjęcia życia jako daru, który pochodzi od Boga”.
Odwołując się do znacznie wydarzenia Zesłania Ducha Świętego w dziejach zbawienia duchowny zaproponował, by odpowiedzieć na fundamentalne pytania wiary. – Czy jest w nas pełne lęku zachowanie wieczornej pory niedzieli zmartwychwstania czy raczej radosne, pełne mocy wejście w obszary ludzkiego życia na wzór wydarzenia Pięćdziesiątnicy? Czy w mocy Ducha Świętego potrafimy być ludźmi, którzy za wszelką cenę i w każdej sytuacji okażą się obrońcami i promotorami życia? – pytał, wzywając na koniec Ducha Świętego, by uzdolnił ludzkie serca do pełni świadectwa.
Przed liturgią odczytano list od premier Beaty Szydło, która objęła honorowy patronat nad Marszem w Oświęcimiu jak i towarzyszącą wydarzeniu poniedziałkową sesję naukową w Oświęcimskim Centrum Kultury. W dokumencie prezes Rady Ministrów przypomniała, że odbudowa rodziny stała się jednym z najważniejszych działań obecnego rządu.
„Pierwszy krok w tej sprawie mamy za sobą – rozpoczął funkcjonowanie program 500 plus. Polski rząd będzie proponował kolejne rozwiązania, by dać jasny sygnał, że wspieranie polskich rodzin jest dla nas priorytetem” – napisała szefowa rządu, dziękując organizatorom oświęcimskiego marszu i osobom związanym z tym przedsięwzięciem za zaangażowanie.
Po Mszy uczestnicy Marszu zaopatrzone w kolorowe banery z hasłami pro-life, dzieci ubrane w historyczne stroje z dawnych epok, niepełnosprawni z opiekunami, duchowni razem z biskupem, siostry zakonne oraz całe rodziny, w tym liczni przedstawiciele Domowego Kościoła z radosnym śpiewem na ustach przeszli ulicami Oświęcimia. Na niesionych w marszu transparentach można było przeczytać m.in. takie hasła jak: „Gdy rodzina zjednoczona, żadne zło jej nie pokona”, „Rodzina receptą na kryzys”, „Każde dziecko jak świat światem, chce mieć mamę i tatę”, „Życia bronisz, świat ochronisz”, „Kto w rodzinie, ten nie zginie”, „Niskie podatki dla ojca i matki”.
Związany z oświęcimskim Domowym Kościołem Leszek Matula przyszedł na marsz ze swoją żoną i dwoma synami. Podkreślił w rozmowie, że czuje się w tej atmosferze znakomicie. – Cieszymy się, że możemy pokazać swoje przywiązanie do wartości życia i rodziny. Dopisali ludzie, dopisała nawet pogoda, bo nie pada. To prawdziwe święto radości!” – powiedział.
Po kilkudziesięciu minutach Marsz zakończył się na terenie oświęcimskiej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 4. Tu odbyła się inscenizacja Chrztu Polski oraz konkurs strojów historycznych. Na scenie zaśpiewała i zagrała Magda Anioł z zespołem. Na pikniku na terenie szkoły bawiło się kilka tysięcy oświęcimian i gości z innych zakątków Podbeskidzia.
Na 16 maja w Oświęcimskim Centrum Kultury w Oświęcimiu zaplanowano sesję naukową pt. „1050 lat chrześcijańskiego dziedzictwa siłą Narodu i Polskiej Rodziny”. Przewidywane jest wystąpienie premier Beaty Szydło, a także wykłady prof. Krzysztofa Ożoga, ks. prof. Jacka Urbana, ks. prof. Andrzeja Zwolińskiego, oraz świadectwo rodziny Renaty i Marka Wójcików.
Sesja popularno-naukowa będzie poświęcona znaczeniu chrześcijańskich korzeni i systemu wartości dla kształtowania się wspólnoty rodzinnej i narodowej na przestrzeni 1050 lat. Według organizatorów, „ma ona pokazać wpływ przełomowego wydarzenia, jakim był Chrzest Polski, a następnie ponad tysiąc lat chrześcijaństwa na kształtowanie się i losy Państwa, a szczególnie rodziny stanowiącej zawsze o sile i trwałości wspólnoty narodowej, na przykładzie trzech momentów odniesienia w całym tysiącleciu”.
źródło: KAI
POz