Ordynariusz diecezji sosnowieckiej bp Grzegorz Kaszak napisał list do księży. To efekt skandalu, jaki wywołała opisana przez media historia orgii homoseksualnej, której dopuścili się kapłani tej diecezji w Dąbrowie Górniczej. Biskup przekonuje, że w Sosnowcu „nie ma przyzwolenia na zło moralne” i winni poniosą konsekwencje. Problem w tym, że problemy w diecezji nie są nowe.
Cały list jest dostępny na stronie diecezji – tutaj.
„Niedawne wydarzenia w Dąbrowie Górniczej napełniły nas wielkim bólem, wstydem i złością w związku z tym, co się tam wydarzyło. Nie wiemy dokładnie wszystkiego, prokuratura bada sprawę pod kątem naruszenia prawa cywilnego, natomiast nasza komisja – pod kątem naruszenia prawa boskiego i kanonicznego. Kiedy piszę te słowa, prace nadal trwają, trudno więc wypowiadać się, co dokładnie się wydarzyło. Przypinanie łaty wszystkim księżom z Dąbrowy Górniczej jest złe. Każde uogólnienie w tym względzie jest niesprawiedliwe” – napisał bp Grzegorz Kaszak.
Wesprzyj nas już teraz!
Skierował się następnie przeciwko tym, którzy „kopią leżącego”, czego on „nie życzy nawet najgorszym wrogom”. Nawiązał do podpalenia drzwi do bazyliki Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, zadając pytanie „co jest źródłem tego brutalnego ataku”.
Wcześniej media ujawniły, że w Dąbrowie Górniczej w mieszkaniu służbowym jednego z księży doszło do homoseksualnej orgii. Wskutek nadużycia środków chemicznych jeden z uczestników orgii zasłabł i interweniowały służby.
W liście bp Grzegorz Kaszak wezwał do odprawiania nabożeństw ekspiacyjnych i przeprosił tych, którzy „zostali dotknięci i bardzo zasmuceni, czy też nawet zgorszeni sytuacją mającą miejsce w Dąbrowie Górniczej”.
Na koniec napisał: „Świadom też jestem odpowiedzialności, jaka ciąży na mnie jako biskupie. Jeśli zrobiłem coś źle, pomyliłem się, czy coś zaniedbałem, to bardzo przepraszam. I oczywiście jestem gotów przyjąć wszystkie konsekwencje z tym się wiążące. Proszę módlcie się za mnie”.
Jak wskazują publicyści, problem w diecezji sosnowieckiej nie jest jednak nowy. W 2013 roku seminarium sosnowieckie zostało przeniesione z Krakowa do Częstochowy; tajemnicą poliszynela były problemy homoseksualne w seminarium.
Wcześniej lokalne media informowały o ekscesach homoseksualnych popełnianych przez rektora seminarium; pomimo ich ujawnienia pozostał jeszcze przez półtora roku (sic) na swoim urzędzie.
W marcu tego roku ksiądz z diecezji sosnowieckiej zamordował diakona, a następnie najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Lokalne media wskazywały na obyczajowe tło dramatu.
Sytuacja, w której ktoś podpala drzwi do bazyliki w Dąbrowie Górniczej jest niewątpliwie bardzo smutna. Pytanie o to, co jest źródłem tego „brutalnego ataku” z sugestią w tle, że chodzi o „kopiących leżącego” – czytaj, krytyków sytuacji w diecezji – wydaje się dość kuriozalne. Łatwo można postawić tezę, że gdyby nie wieloletnie zaniedbania, nie byłoby skandalu w Dąbrowie Górniczej – a w efekcie również nienawistnego ataku na bazylikę.
Pach
Ks. prof. Robert Skrzypczak: Widząc zgorszenia – módlmy się o radykalne, dobre oczyszczenie Kościoła
Bp Athanasius Schneider: Modlitwa o tryumf wiary katolickiej
Zgorszenie w Sosnowcu. Co zrobi bp Kaszak? || Paweł Chmielewski. Na Straży
