Pan Bóg używa odłączonych od Rzymu Koptów, by napomnieć i skorygować Kościół katolicki w sprawie błogosławienia par homoseksualnych – uważa były ordynariusz diecezji Tyler w Teksasie, bp Joseph Strickland.
7 marca na koptyjskim synodzie biskupi podjęli decyzję o zawieszeniu dialogu z Kościołem katolickim ze względu na deklarację Fiducia supplicans. Koptowie uznali, że Watykan po prostu „zmienił stanowisko” w kwestii homoseksualizmu.
Jak powiedział bp Joseph Strickland w rozmowie z portalem LifeSiteNews, podczas gdy część katolików twierdzi, że Fiducia supplicans nie wiąże się wcale z błogosławieniem grzechu, chrześcijanie koptyjscy widzą to ewidentnie inaczej. Dla nich sprawa jest jasna, tak samo jak jasne jest, że takich błogosławieństw nie wolno udzielać.
Wesprzyj nas już teraz!
– To interesujące, jak działa Bóg. Ci bracia odłączeni naprawdę korygują Oblubienicę Chrystusa, czyli Kościół katolicki – powiedział. Jak dodał, jako chrześcijanie musimy dążyć do jedności, ale jest oczywiste, że do takiej jedności jeszcze bardzo daleka droga. Koptyjska reakcja na Fiducia supplicans pokazała, że to, co dzieje się dziś w Kościele, jest bardzo dzielące. – Podziały pojawiają się wówczas, gdy zaczynamy pogrywać sobie z prawdą – stwierdził.
Biskup podkreślił, że Pismo Święte i Tradycja Kościoła są niezmienne, dlatego nie można twierdzić, że to, co było grzechem w czasach Pana Jezusa, dzisiaj już grzechem nie jest. Jak przypomniał, bycie chrześcijaninem polega na wierności słowu Chrystusa.
Koptyjscy biskupi w swoim oświadczeniu wskazali, że nie wolno lekceważyć praw, jakie Pan Bóg nadał człowiekowi. Wskazali, że homoseksualiści, którzy akceptują własne skłonności i nie chcą się nawrócić, żyją niejako w stanie cudzołóstwa. Jakakolwiek aktywność seksualna poza małżeństwem jest godna potępienia, zaznaczyli, dodając, że nie można uzasadniać homoseksualizmu „kontekstem kulturowym”. Koptowie, podkreślili, wierzą w prawa i wolności człowieka. Te prawa i wolności muszą mieć jednak swoją miarę – nie są absolutne, to znaczy, nie mogą naruszać praw samego Boga.
Koptyjski Kościół Prawosławny nie jest związany ani z Patriarchatem Moskwy, ani z Patriarchatem Konstantynopola. Utrzymuje jedność z Kościołami Prawosławnymi w Etiopii, Armenii, Erytrei czy Syrii, będąc tym samym jednym z tak zwanych Wschodnich Kościołów Prawosławnych. Zasadniczą różnicą doktrynalną pomiędzy Kościołem katolickim a Koptami jest kwestia dwóch natur w Chrystusie; Koptowie skłaniają się ku monofizytyzmowi, to znaczy uznania tylko jednej natury i jako tacy odrzucają nauczanie Soboru Chalcedońskiego z 451 roku.
Koptyjski Kościół Prawosławny nawiązał dialog z Kościołem katolickim dwadzieścia lat temu. W pierwszych latach pontyfikatu Franciszka dialog rozwijał się dobrze. W 2014 roku koptyjski patriarcha Tawardos II zaproponował Franciszkowi ustalenie wspólnej daty Wielkanocy. W 2023 roku Franciszek włączył do Martyrologium Romanum 21 męczenników koptyjskich, których zamordowali islamiści w Libii.
Źródło: LifeSiteNews.com
Pach