„Małżeństwo nie jest spółką akcyjną, w której każdy ma po pięćdziesiąt procent udziałów” – mówił w kościele św. Sebastiana w Jurgowie bp Krzysztof Włodarczyk. Msza święta zakończyła jego udział w rekolekcjach, które poprowadził pod Tatrami dla Oazy Rodzin.
W swoich rozważaniach Delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie skupił się na sakramencie małżeństwa, jego wartości i wyjątkowości. – Małżeństwo jest spółką akcyjną, do której każdy wnosi sto procent udziałów, całkowicie oddany drugiemu – zaznaczył.
Biskup zauważył, że sakrament ten jest przez prawie wszystkich zawierany w czasie Eucharystii. – To właśnie z niej trzeba czerpać siłę, umacniając się ze spotkania z Chrystusem. Małżonkowie i cała rodzina powinni ten stół eucharystyczny zabierać do swojego domu, przenosić go do codzienności – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Na tym stole – jak powiedział biskup bydgoski – można odnaleźć trzy słowa, które są oblane krwią Chrystusa. Słowa, które mają moc. – Pierwsze z nich brzmi 'przepraszam’ – mówił, zestawiając je ze zdaniem: „spowiadam się Bogu Wszechmogącemu i wam bracia i siostry”. Czyli najpierw przepraszam Boże za wszystko, co mnie od Ciebie oddala. Potem ciebie, siostro i bracie przepraszam tym samym sercem – powiedział.
Drugie słowo, które odgrywa ważną rolę w małżeństwie – jak dodał bp Włodarczyk – jest 'proszę’. – Chodzi o to, że siebie potrzebujemy i nie jesteśmy na tej drodze samowystarczalni. Do wspólnoty, jaką tworzymy, wnosimy cały nasz potencjał, talenty. I wreszcie słowo 'dziękuję’ – za dar powołania, że możemy spoglądać w tym samym kierunku i siebie obdarowywać – mówił.
Delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie podkreślił, także, że w małżeństwie musi się znaleźć miejsce na przebaczenie.
– Przebaczenie najpierw dokonuje się w sercu. Dopiero potem można wejść w proces pojednania. Nie zawsze jest to łatwe. Przebaczenie to danie szansy przyjęcia siebie na nowo. Idźcie i ukazujecie piękno sakramentalnej miłości małżeńskiej tym, którzy przestali wierzyć, że jest możliwa. Niech na widok waszych małżeństw i rodzin ludziom chce się żenić, wychodzić za mąż, rodzić oraz wychowywać dzieci – podsumował bp Włodarczyk.
Pod Tatry przyjechali przedstawiciele Domowego Kościoła, m.in. z Augustowa, Bydgoszczy, Łodzi, spod Andrychowa, Kielc, Nowego Sącza, Wrocławia, a nawet Londynu.
Źródło: KAI
Pach