Delegat KEP ds. imigracji przypomniał nauczanie Kościoła, podkreślając, że chrześcijanin ma prawo oczekiwać od tych, którzy do nas pukają spełnienia pewnych warunków. Dzisiaj w Kościele obchodzony jest 110. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy.
Bp Zadarko sprawował Mszę Świętą w bazylice św. Krzyża w Warszawie. Podczas homilii przywołał słowa Jezusa z przypowieści zamieszonej w 25 rozdziale Ewangelii według św. Łukasza: “Byłem przybyszem, a nie przyjęliście mnie”.
Duchowny przyznał, że kiedy staje przed nami człowiek obcej kultury i religii, o którym nic nie wiemy, rodzi się wiele pytań i wątpliwości: czy wolno, czy trzeba, czy to roztropne i bezpieczne. “Ten pierwszy odruch jest najważniejszy, rozstrzygający o naszej chrześcijańskiej postawie” – zaznaczył delegat KEP.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie przywołał nauczanie Kościoła, iż obok postawy otwartości powinna cechować nas postawa roztropności, dlatego chrześcijanin ma prawo oczekiwać od tych, którzy do nas pukają spełnienia pewnych warunków. “Muszą uszanować naszą tradycję, zasady bezpieczeństwa, nasze prawo, religię i kulturę” – powiedział bp Zadarko zaznaczając, że choć rzadko się o tym mówi, taka jest nauka Kościoła.
Delegat KEP podkreślił, że budowanie chrześcijańskiej postawy wobec przybyszów jest pilnym wyzwanie, bowiem weszliśmy w epokę masowych migracji i przemieszczeń się ludzi. “To się nie zatrzyma w najbliższym czasie i będziemy się z tym zmagać” – dodał duchowny.
“Bądźmy znakami żywej obecności Boga wśród tych, którzy patrzą na nas przerażeni, z całą nadzieją oczekując, że wyciągniemy do nich rękę z bochenkiem chleba, ze szklanką wody; że znajdziemy dla nich czas i nie będziemy lękać się mądrze przyjąć uchodźców i migrantów” – zakończył bp Krzysztof Zadarko.
Nawiązując do hasła tegorocznego Dnia Migranta i Uchodźcy “Bóg idzie ze swoim ludem” bp Zadarko powiedział, że ludzie z całego świata i wszystkich epok są ludem zdążającym do wiecznego zbawienia, a Bóg chce im towarzyszyć i wszystkich doprowadzić do szczęśliwego końca.
KAI / oprac. PR
