Bp Marek Mendyk podkreślił, że rodzice powinni mieć kontrolę i wpływ na kwestie związane z tzw. edukacją seksualną. „Musimy szukać sposobu, aby zatrzymać tę seksualizację, która jest niebezpieczna i gorsząca” – powiedział.
Hierarcha w rozmowie z mediami odpowiadał na pytania dotyczące edukacji seksualnej i płynących z niej zagrożeń, szczególnie w przypadku czerpania z zaleceń i standardów Światowej Organizacji Zdrowia WHO. „Rodzice powinni kontaktować się z dyrektorami szkół i mieć wpływ na postanowienia rad rodziców. To niezwykle ważne zadanie, wobec tego, co się dzisiaj próbuje w Polsce wprowadzić. Musimy szukać sposobu, aby zatrzymać tę seksualizację, która jest niebezpieczna i gorsząca” – tłumaczył bp Marek Mendyk.
Wesprzyj nas już teraz!
Komentarze hierarchy odnosiły się również do dyskusji pomiędzy Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem oraz Rzecznikiem Praw Dziecka Mikołajem Pawlakiem. Ten pierwszy zapowiedział, że będzie wspierał pomysł wprowadzenia obowiązkowej edukacji seksualnej dla wszystkich uczniów. Przeciwko temu pomysłowi zdecydowanie protestuje Rzecznik Praw Dziecka.
„Staramy się na różne sposoby uwrażliwiać przede wszystkim rodziców i pokazywać jak wielkie jest to niebezpieczeństwo tak, aby rodzice byli czujni, wobec tego, co jest wprowadzane do szkół, w jakim zakresie jest to realizowane i kto to robi” – podkreślił bp Mendyk.
Zdaniem hierarchy jest to przede wszystkim „upominanie się o prawa rodziców do wychowania dziecka według ducha, którego oni sobie życzą”. „Myślę, że jeśli posyłają swoje dzieci do szkoły, to muszą mieć przekonanie, że treści, które będą tam przekazywane, cała edukacja, będzie zgodna z tym, czym oni jako rodzina na co dzień żyją” – wyjaśnił.
Źródło: KAI
WMa