Biskup Rudolf Voderholzer z Ratyzbony nie chce zgodzić się na powołanie Rady Synodalnej – nowego gremium, które ma przejąć faktyczną władzę w Kościele w Niemczech. Hierarcha, który jest bliski myśli Benedykta XVI, orzuca takie rozwiązania, uznając, że doszłoby w efekcie do ograniczenia władzy biskupów. Podobnie rzecz ocenia Watykan.
W liście wystosowanym do przewodniczącej Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) Irme Stetter-Karp oraz przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec (DBK) biskupa Georga Bätzinga bp Voderholzer podkreślił, że decyzje podjęte we Frankfurcie na ostatnim Zgromadzeniu Synodalnym nie mają mocy prawnej. Zareagował w ten sposób na zapowiedź ukonstytuowania się 10 listopada w Essen Komisji Synodalnej. Ta Komisja ma dwie zasadnicze funkcje: po pierwsze, ma pilnować wdrażania w życie różnych postanowień synodalnych, a po drugie – i najważniejsze – ma przygotować grunt pod powołanie Rady Synodalnej.
W skład Rady Synodalnej weszliby zarówno biskupi jak i świeccy delegaci. De facto oznaczałoby to, że świeccy formalnie współrządzą Kościołem w Niemczech, co byłoby niezgodne z hierarchiczną i sakramentalną strukturą Kościoła.
Wesprzyj nas już teraz!
Bp Rudolf Voderholzer wraz z kilkoma innymi biskupami prosił w tej sprawie o opinię Watykan. Stolica Apostolska w styczniu wysłała list do kierownictwa Episkopatu Niemiec, informując, że nie wolno powoływać takiej Rady Synodalnej. Niemieccy biskupi jednak się tym nie przejęli i kontynuują prace. Twierdzą, że wszystko będzie zgodne z prawem kanonicznym.
Nie wyjaśniono też jeszcze, jak będzie finansowana praca nowego organu. Niemieccy biskupi diecezjalni na najbliższym posiedzeniu Rady Stałej 24 kwietnia podejmą decyzje w sprawie środków budżetowych na ten cel.
Sprawa Rady Synodalnej jest obecnie główną osią sporu między Niemcami a Stolicą Apostolską. Punktów zapalnych jest jednak więcej: to także kwestia głoszenia kazań przez świeckich, w tym kobiety; wybieranie biskupa przy udziale świeckich; błogosławieństwa liturgiczne dla par homoseksualnych. Konflikty na tym tle będą się prawdopodobnie ciągnąć przez dłuższy czas – z niewiadomym skutkiem. W przeszłości Watykan pokazywał, że po początkowym oporze jest gotów do różnorodnych kompromisów z Kościołem w Niemczech.
Źródła: KAI, PCh24.pl
Pach