„O kapłaństwie trzeba mówić, medytować, nauczać, w kapłaństwo trzeba wierzyć, trzeba je kochać, należy kapłaństwem żyć” – mówił bp Kazimierz Ryczan podczas Mszy Świętej Krzyżma w katedrze kieleckiej.
W homilii bp Ryczan zastanawiał się nad kondycją kapłaństwa, m.in. w kontekście informacji medialnych, gdy o niektórych księżach „piszą w gazetach pozytywnie, innych oczerniają”. Podawał także przykład badań socjologicznych dotyczących młodzieży maturalnej, która w ponad 50 proc. twierdziła, że kapłan sprawuje swoją funkcję tylko przy ołtarzu, a poza tym kapłaństwo staje się zawodem.
Wesprzyj nas już teraz!
„Czy nie przejmujemy sposobu rozumowania polskiej młodzieży”? – pytał bp Ryczan, zauważając, że „każde powołanie kapłańskie jest w ręku Pana”. Nie jest to także forma świeckiego „wyznaczenia” ani „delacji”, ale „jest to wezwanie zakończone świętym obrzędem święceń, symbolem sacrum, sakramentem, epifanią samego Jezusa”.
Biskup podkreślił także, że wszelkie działania kapłańskie odbywają się w imieniu samego Jezusa – to „On chrzci, błogosławi” – mówił. Zauważył też, że Chrystus udziela kapłaństwa nie dla samych kapłanów, ale dla Kościoła, dla dobra dusz.
KAI
mat