Kościół w Libii apeluje do Organizacji Narodów Zjednoczonych, by pomogła przywrócić w tym kraju pokój i utworzyć rząd jedności narodowej. Pogrążona w chaosie Libia ma obecnie dwa rządy i dwa parlamenty – jeden z nich jest opanowany przez ugrupowania islamistyczne. W Bengazi dżihadyści ogłosili wprowadzenie islamskiego kalifatu.
„Dla Kościoła jest to czas wielkiej próby. Nie wiadomo bowiem, jak rozwinie się sytuacja i tak już bardzo niepewna” – mówi wikariusz apostolski Bengazi bp Sylvester Magro. „Od kilku dni w centrum miasta nie słychać już strzałów, walki koncentrują się na obrzeżach. Ufamy, że powoli sytuacja się unormuje. Islamski kalifat nie stał się tu jeszcze faktem, ale poparcie dla dżihadystów jest ogromne. Sytuacja jest trudna, bo obecnie mamy dwa rządy i dwa parlamenty” – dodaje biskup.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie zaznaczył, że mimo wszystko ludzie starają się żyć normalnie, chodzą do pracy, sklepy są otwarte. „Brakuje jednak bezpieczeństwa, dzieci nie mogą się uczyć, ponieważ w obawie przed atakami pozamykane są wszystkie szkoły. Dzięki Bogu u nas sytuacja jest o niebo lepsza niż w Iraku, nie było takich masakr. Ufamy, że dzięki pomocy ONZ uda się wypracować porozumienie i kraj wróci do normalności” – tłumaczy swą wypowiedź pochodzący z Malty biskup-franciszkanin.
KAI
mat