Kościół jest dziś głęboko dotknięty kryzysem. Pasterze odeszli od wiernych, szerzone są złe praktyki – wśród nich Komunia Św. udzielana na rękę. Bp Atanazy Schneider podczas spotkania w Trnawie ocenił tę praktykę w kategoriach ogromnego ciosu dla Kościoła.
Spotkanie w Trnawie było związane z promocją książki bp. Schneidera „Christus Vincit”. Spotkanie szeroko opisuje serwis christianitas.sk. Biskup zwracając się do widzów przypominał, że wszyscy jesteśmy żołnierzami Chrystusa i mamy obowiązek przeciwstawiać się sługom pana ciemności. Jak mówił, nigdy nie powinniśmy się wstydzić naszej wiary katolickiej.
Purpurat przypomniał też jak wielu ludzi zginęło w obronie świętej wiary katolickiej. Jak przypomniał jednak, nie można być dobrym żołnierzem Chrystusa bez zrozumienia Jego przykazań. Dlatego należy nieustannie się kształtować i umacniać w wierze. Chrześcijanin – jak mówił – rodzi się, by walczyć, a pokładając ufność w Panu, ma w sobie odwagę – albowiem Chrystus już zwyciężył.
Wesprzyj nas już teraz!
Biskup odwołał się też do myśli papieży, m.in. słowa Jana Pawła II o bitwie między Kościołem, a anty-Kościołem oraz ostrzeżenia Piusa X przed wrogiem, który nigdy nie śpi i podstępnie zmienia swoją mowę. Żyjemy bowiem w czasach fałszywego bezpieczeństwa, w które wciągnęli nas fałszywi prorocy – nazywający dobro złem, a zło dobrem. – Pius XII mówił, że Chrystus zatriumfuje przez Eucharystię. I że Eucharystia nas wyzwala – dodał.
Bp Schneider przywołał też postać bł. Karola I. Władca ten odmówił zawierania kompromisu ze światem, a także odmówił współpracy z masonerią, która obiecywała mu przywrócenie tronu. Ceną były wolne związki czy świecka edukacja. Dziś niestety ze światem współpracują niektórzy ludzie Kościoła i np. promują równość religii, zdradzając Chrystusa. W tym kontekście bł. Karol jest wzorem cnoty i męstwa.
Bp Schneider podczas spotkania był pytany o jego spostrzeżenia dotyczące czasu tzw. pandemii. Zdaniem purpurata powoli wracamy do „normalności”, ale patrząc wstecz należy przyznać, że podejmowane środki walki z koronawirusem były nieproporcjonalne do realnego zagrożenia. Biskup potępił też wykorzystywanie linii komórkowych pochodzących z tzw. aborcji do poszukiwań i tworzenia szczepionek. Przyznał, że „pandemia” pokazała, jaki jest stan Kościoła i że wielu jego członków bardziej troszczy się o zdrowie ciała niż o zdrowie duszy.
Hierarcha był też pytany o wojnę na Ukrainie. Biskup nie chciał mówić o polityce, ale zaznaczył, że każdy konflikt, w którym giną ludzie i niewinni, musi być potępiony. Mówił też, że należy postrzegać okrucieństwo wojny w kategoriach kary za nasze grzechy – kary, która ma nas obudzić – wywołać skruchę, modlitwę i chrześcijańską miłość.
Bp Schneider zapytany, jaki jest jego pogląd na praktykę udzielania Komunię św. na rękę, odpowiedział bardzo stanowczo i ocenił ją jako największy cios we współczesnym Kościele. – To bezpośredni cios w serce Kościoła – mówił. I jak dodał, „banalizowaniem Ciała Chrystusa” jest podawanie Go jak cukierka.
Zdaniem biskupa, ów największy skarb Kościoła, jakim jest rzeczywista obecność Pana Jezusa w Eucharystii, musi być otoczony najwyższą ochroną. Zaś wprowadzona powszechnie forma tylko pokazuje jak słaby jest stan Kościoła. – Dopóki Komunia na rękę nie zostanie zabroniona, a Kościół nie zacznie klękać przed Panem, nie będzie odnowienia Kościoła – dodał.
Źródło: christianitas.sk
MA