„Ignacemu, Ireneuszowi oraz wielu innym męczennikom mówiono: bądź cicho lub zmień swoje nauczanie albo stracisz życie. Nie mogli zmienić swojego nauczania, podobnie jak ty i ja” – podkreśla biskup Joseph Strickand z Tyler w Teksasie, przekonując, że podobne nastawienie – choć nie wyrażone tak drastycznie – panuje dzisiaj wewnątrz Kościoła.
Amerykański hierarcha w rozmowie z serwisem LifeSiteNews odniósł się do pozytywnego nastawienia wielu katolików do trwającej „reformy” doktrynalnej i duszpasterskiej w Kościele. Jak zauważył, z afirmacją przewrotnej nauki idzie w parze pogarda wobec osób, które sprzeciwiają się zmianom zgodnym z „duchem tego świata”. Jako najdobitniejszy przykład omawianego procesu biskup wymienił Drogę Synodalną, a więc heretycki plan niemieckiego episkopatu, polegający m.in. na zmianie podejścia do ludzkiej seksualności i sposobu zarządzania Kościołem czy też pozorach udostępnienia posług kapłańskich kobietom.
– Często ludzie zarzucają mi bycie tzw. rad trad [radykalnym tradycjonalistą – red.], podczas gdy ja tylko czytam im na głos Katechizm – wyjaśnił bp Strickland. – Ci sami ludzie z reguły przekonują, że trzeba ponownie zinterpretować Pismo Święte, że Katechizm w wielu miejscach się myli, że tego wymaga rozwój – zauważył, podkreślając jednocześnie, że prawda „się nie zmienia”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Prawda nie przekształca się w jakiś nowy podmiot. Prawdą jest Jezus Chrystus. W tym co głoszę tylko to mnie obchodzi: mówić Kim jest i czym jest światło, które przynosi na ten świat – podkreślił. Wyjaśniając dzisiejsze zamieszanie doktrynalne wewnątrz Kościoła, a co za tym idzie, głębokie podziały wewnątrz samych katolików, bp Strickland przywołał przykład św. Ireneusza z Lyonu, Ojca i Doktora Kościoła z II wieku, który napisał dzieło Przeciw herezjom.
– Nic się w zasadzie od tamtych czasów nie zmieniło – przekonywał hierarcha, porównując walkę Kościoła starożytnego z herezją gnostycką z obecnymi kryzysami w Kościele. – Zmieniają się etykiety, zmienia się taktyka. Ale prawda się nie zmienia. Nie zmieniają się również błędne nauki, choć przedstawia się je dzisiaj jako coś zupełnie nowego – dodał.
Św. Ireneusz wierność Chrystusowi przypłacił życiem. Podobnie amerykański biskup podkreślił gotowość poniesienia męczeństwa również w dzisiejszych czasach. Hierarcha zaznaczył, że choć nie spodziewa się konieczności dosłownego oddania życia za Chrystusa, to jego zdaniem „wszystko może się zdarzyć w tym szalonym świecie”.
– Jeśli będę musiał, umrę jak Ireneusz za głoszenie [prawdy o Jezusie Chrystusie] (…) Ignacemu, Ireneuszowi oraz wielu innym męczennikom mówiono: bądź cicho lub zmień swoje nauczanie, albo stracisz życie. Nie mogli zmienić swojego nauczania, podobnie jak ty i ja – podkreślił. – Wszyscy musimy być gotowi na odrobinę białego męczeństwa – dodał.
Biskup Strickland słynie z piętnowania błędnej nauki wewnątrz Kościoła. Otwarcie sprzeciwiał się m.in. homoagendzie o. Jamesa Martina SJ, wytykał herezje Drogi Synodalnej, bronił świętości życia i nierozerwalności sakramentu małżeństwa, a także przestrzegał Watykan przed współpracą z globalistycznymi agendami, w tym agendą „szczepionkową”. Ostatnio prowadził szturm modlitewny i protest przeciwko bluźnierczej organizacji LGBT+ „Sisters of Perpetual Indulgence”, której członkowie szydzą z katolickich wartości (szczególnie cnoty czystości) oraz przebierają się w stroje przypominające habity. Niedługo po tym wydarzeniu, Watykan ogłosił przeprowadzenie „wizytacji apostolskiej” w diecezji zarządzanej przez bp Stricklanda.
Źródło: lifesitenews.com
PR
Zmierzch „Ducha Soboru”. Czy moderniści wychowają kolejne pokolenie?