Zdaniem dokumentalisty Grzegorza Brauna w najbliższym czasie sytuacja Rzeczpospolitej może się szybko zmienić za sprawą gry mocarstw. Były kandydat na prezydenta podzielił się swoimi przemyśleniami z czytelnikami serwisu „Polska Niepodległa”. „Aby jednak kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym (…) mogło w tym trybie wejść w fazę jawnej już całkiem krystalizacji – trzeba nieodzownie spełnić jeden warunek” – pisze Braun. Tym warunkiem jest pozbycie się patriotycznie usposobionej polskiej młodzieży.
Grzegorz Braun uważa, że w najbliższym czasie może dojść do prowokacji będących uzasadnieniem dla zmiany obecnego statusu Polski. Takie prowokacje staną się okazją bądź to do obcej interwencji „w obronie demokracji” nad Wisłą, bądź „wariantu rozbiorowego”. Zdaniem reżysera jednym z możliwych scenariuszy jest powstanie nowego rządu opartego o obecną opozycję, były obóz władzy a nawet Lecha Wałęsę.
Wesprzyj nas już teraz!
Przeszkodą, ale także okazją do zaistnienia takich zdarzeń, okazać mogą się młodzi Polacy, którzy wbrew staraniom ideologicznych macherów z Czerskiej nie są obojętni wobec wiary i narodowej tożsamości.
„Aby jednak kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym (czy też innymi słowy: żydowska suwerenność wyspowa od Dniepropietrowska i Odessy po Wrocław i Szczecin) mogło w tym trybie wejść w fazę jawnej już całkiem krystalizacji – trzeba nieodzownie spełnić jeden warunek: trzeba jakoś pozbyć się tej młodzieży, która na stadionach i ulicach polskich miast manifestuje 1 marca, 1 sierpnia czy 11 listopada” – pisze Grzegorz Braun na łamach portalu polskaniepodlegla.pl.
„Ci młodzi ludzie bowiem ostatecznie zawiedli Adama Michnika. Ćwierć wieku wytężonej pracy i walki na froncie ideologicznym – i wszystko na nic. Młode pokolenie nie składa się z potulnych, posłusznych, bezkrytycznych, politpoprawnych, wynarodowionych i bezwyznaniowych eurokołchoźników. Nie udało się ich wszystkich wypchnąć na emigrację zewnętrzną czy bodaj wewnętrzną. Bronisław Geremek przewraca się w grobie. Są tu i głośno wołają: Bóg! Honor! I ojczyzna! Można więc zrobić z nimi tylko jedno: można ich pozabijać” – stwierdza reżyser.
Źródło: polskaniepodlegla.pl
MWł