Z zamachu na zamach coraz więcej jest poszlak wskazujących, że te realnie tragiczne w skutkach, ale groteskowo niespójne w oficjalnym przekazie akcje należą do kategorii dokonywanych „pod fałszywą flagą”, że zostały w istocie zamówione i wyreżyserowane przez świat służb i polityki – uważa Grzegorz Braun.
W opublikowanym na łamach na łamach tygodnika „Polska Niepodległa” felietonie, zatytułowanym „Fałszywe flagi nad Europą”, Braun zwraca uwagę, że całej serii krwawych zamachów, jakie od wielu miesięcy systematycznie wstrząsają naszym kontynentem, mamy jeden stały element – wykonawca usłużnie ginie, zatem jego zeznania nie skomplikują pracy śledczym ani politykom, ani ich rzecznikom prasowym, którzy bez przeszkód prezentować mogą publiczności swoją narrację. Jednak, jak zauważa reżyser, „zawsze jednak gdzieś pojawią się niespójności albo szczegóły tak zwracające uwagę swoją oryginalnością, że aż niewiarygodne”. Jakie? Na przykład wzmianki o „przypadkowej obecności” specjalnego oddziału policji w Heidingsfeldzie k. Wurzburga, gdzie akurat wybiegł z pociągu młody człowiek, który zaatakował ostrym narzędziem kilkoro pasażerów. Inny przykład „zbiegów okoliczności” to wypatrzony przez internautów fakt, że „miejscowy reporter” Richard Gutjahr, który umieścił na „tłiterze” swoje spostrzeżenia spod Mac Donalda, gdzie miała podobno swój początek monachijska masakra, to ten sam Richard Gutjahr, który kilka dni wcześniej był naocznym świadkiem masakry na bulwarze w Nicei.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Brauna z zamachu na zamach coraz więcej jest poszlak wskazujących, że te realnie tragiczne w skutkach, ale groteskowo niespójne w oficjalnym przekazie akcje należą do kategorii dokonywanych „pod fałszywą flagą”, że zostały w istocie zamówione i wyreżyserowane przez świat służb i polityki.
W opinii reżysera ma to służyć dla usprawiedliwienia drastycznych kroków, które inaczej spotkałyby się ze sprzeciwem społeczeństwa. Mówiąc wprost, chodzi o zaprowadzenie rządów silnej ręki, tj. stanu wyjątkowego, który różnie może się nazywać, ale będzie miał zawsze ten sam cel – zabezpieczenie zbankrutowanej władzy przed kontrakcją oszukanych obywateli.
Źródło: polskaniepodlegla.pl
luk