Rada Powiatu Przasnyskiego w województwie mazowieckim jednogłośnie przyjęła Samorządową Kartę Praw Rodzin. Dokument przygotowany przy współudziale Instytutu Ordo Iuris i innych licznych organizacji społecznych, zaakceptowały samorządy w trzech różnych województwach. Wcześniej wolę realizacji postulatów zawartych w Karcie zadeklarowały władze lokalne w Łowiczu i Radzyniu Podlaskim.
Wesprzyj nas już teraz!
Karta zobowiązuje władze samorządowe do ochrony konstytucyjnych praw rodzin. Deklaracja ma szczególne znaczenie w kontekście prób wprowadzania do szkół demoralizujących programów wychowawczych opartych na wytycznych WHO, co może ograniczać prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
Dokument został przyjęty przez Radę Powiatu Przasnyskiego jednogłośnie. Samorządową Kartę Praw Rodzin przedstawiono w uchwale jako „wyraz wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w tym tożsamości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, obrony rodziny i rodzicielstwa, prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawa dziecka do ochrony przed demoralizacją”.
Wcześniej Kartę przyjęły także władze lokalne w Łowiczu i Radzyniu Podlaskim. Do jej wdrożenia przygotowują się kolejne samorządy.
Samorządową Kartę Praw Rodzin przygotowały organizacje mające na celu troskę o dobro rodzin. Powstała ona przy udziale Instytutu Ordo Iuris, Centrum Życia i Rodziny, Ruchu 4 Marca, Fundacji Mamy i Taty, Citizen Go, Konfederacji Kobiet RP, Instytutu Ona i On, Fundacji Dar Życia, Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych „Szczęśliwy Dom”, Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci i Stowarzyszenia Pedagogów „Natan”.
– Każdy kolejny tydzień przynosi informacje o nowych jednostkach samorządu terytorialnego z całej Polski, gotowych do przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin. Zaletą Karty z punktu widzenia samorządowców jest fakt, że nie jest ona jednorazową deklaracją – proponowane przez nią rozwiązania dają realną szansę wzmocnienia pozycji małżeństwa i rodziny na długie lata, niezależnie od zawirowań w polityce ogólnopolskiej – zwraca uwagę Nikodem Bernaciak, analityk Instytutu Ordo Iuris.
Źródło: Ordo Iuris
RoM