13 kwietnia 2025

Broń atomowa jako… dar od Boga? Takie kuriozalne idee głosi wpływowy doradca Putina

Broń atomowa jako… dar od Boga? Taką szaleńczą tezę głosi Siergiej Karaganow, jeden z czołowych rosyjskich politologów i doradców Władimira Putina. Można powiedzieć, że to kolejny przykład wypaczonej „teologii” prawosławnej, która fałszywie czyni z moskiewskiego „caratu” narzędzie Bożej sprawiedliwości. 

Siergiej Karaganow jest rosyjskim politologiem, szefem Rady ds. Polityki Zagranicznej i Obronnej powołanej do życia w 1992 roku. Organizacja powołała w 2004 roku słynny Klub Wałdajski, w którego dorocznych spotkaniach regularnie uczestniczy prezydent Rosji Władimir Putin. Karaganow był doradcą zarówno Borysa Jelcyna jak i samego Putina. Zajmuje się między innymi doktryną użycia broni nuklearnej. W październiku ubiegłego roku Karaganow zaprezentował bardzo specyficzną teorię pochodzenia i celów broni atomowej. Według rosyjskiego myśliciela broń nuklearna jest darem od Boga, a Rosjanie powinni użyć jej z szacunku dla Stwórcy.

O swoistej teologii nuklearnej Karaganowa informował wówczas między innymi brytyjski dziennik „Daily Mail”. – Fakt, że posiadamy broń atomową, jest rezultatem interwencji Wszechmocnego. Nie możemy denerwować Boga. Właśnie dlatego musimy aktywnie używać tej broni, którą dał nam dla naszego ratunku – powiedział Karaganow.

Wesprzyj nas już teraz!

Według Karaganowa rezygnacja z użycia broni atomowej w obronie narodu rosyjskiego jest grzechem przeciwko Stwórcy.

Według myśliciela nie jest przypadkiem, że broni atomowej nie pozyskali nigdy Niemcy. To właśnie Bóg sprawił, że naukowcy pracujący na rzecz III Rzeszy nie opracowali ostatecznie broni atomowej, choć pod wieloma względami ich badania były najbardziej zaawansowane. – Następnie Bóg pomógł nam poprzez ręce Oppenheimera i Fuchsa – stwierdził Karaganow. – W ten sposób, Bóg ocalił ludzkość – dodał.

Robert Oppenheimer był amerykańskim fizykiem, który odegrał kluczową rolę w opracowaniu broni atomowej. Razem z nim pracował urodzony w Niemczech Klaus Fuchs, który działał na rzecz Sowietów. Wykradł technologię nuklearną i przekazał ją Rosjanom, co pozwoliło Związkowi Sowieckiemu zbudować własną broń atomową.

Karaganow przekonywał też w przeszłości, że darem od Boga jest sam Władimir Putin. – Podczas mojej rozmowy z Władimirem Władimirowiczem odważyłem się wskazać, że jego zadaniem jest nie tylko zwycięstwo w wojnie i uratowanie Rosji, ale również ocalenie świata – stwierdził.

W jednym z wywiadów Karaganow mówił, że jeżeli wojna na Ukrainie będzie postępować, to Rosja może uznać za właściwe użycie broni atomowej przeciwko sojusznikom Ukrainy, jakkolwiek najpierw Moskwa musiałaby podjąć jeszcze jakieś nienuklearne kroki wstępne. Wskazywał, że użycie broni nuklearnej przeciwko państwom zachodnim byłoby bardzo groźne, bo mogłoby otworzyć swoistą „Puszkę Pandory” i wiązałoby się też z dużym „obciążeniem moralnym” dla samej Rosji. Z drugiej jednak strony, wskazywał, mogłoby to pozwolić na „uwolnienie świata od trwającego od 500 lat jarzma Zachodu”, jako że – twierdził – „Europa jest źrodłem całego zła dla świata”.

Źródła: dailymail.co.uk, eng.globalaffairs.ru

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(15)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie