„Komitet Obrony Demokracji nie powinien się przekształcać w partię polityczną” – mówi w wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej” Bronisław Komorowski.
„KOD jako partia, straciłby na autentyczności i wiarygodności ruchu obywatelskiego. Byłby skazany na konkurowanie z innymi ugrupowaniami politycznymi. KOD nie powinien stać się rywalem partii, ale inspiratorem ich działań i katalizatorem ich wzajemnej współpracy” – tłumaczy były prezydent Polski. Jego zdaniem KOD „budzi respekt w PiS”. Komorowski zapewnił, że 4 czerwca weźmie udział w marszu KOD.
Wesprzyj nas już teraz!
Komorowski pytany o niewygodne fakty z życia lidera KOD, Matusza Kijowskiego stwierdził: „Zachęcam każdego do uregulowania własnej prywatności, ale zniechęcam wszystkich do eksploatowania kwestii osobistych w polityce. Nie należy mieszać takich spraw z polityką bo to jest niegodne i niehonorowe. Warto stosować chrześcijańską zasadę, że kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem. Myślę, że w PiS wielu by zadrżała ręka”.
Komorowski nie przewiduje powrotu do polityki, gdyż obecnie jest „czas na nowe twarze”. Pytany o przyszłość polityczną Donalda Tuska były prezydent podkreślił, iż „z punktu widzenia interesów Polski jest ważne, by były premier pozostał na prestiżowym stanowisku Unii Europejskiej”.
W rozmowie padło pytanie, czy prezydent Duda może w przyszłości stanąć przed Trybunałem Stanu, Bronisław Komorowski odpowiedział: „pan prezydent, podobnie jak pani premier musi obecnie skalkulować, czy łamanie zasad konstytucji nie skończy się Trybunałem Stanu w przyszłości”. „Według wielu prawników obecna droga prowadzi prosto przed Trybunał Stanu. Warto więc z niej zawrócić póki czas” – ostrzega Komorowski.
Źródło: „Rzeczpospolita”
luk