Andrzej Duda od blisko dziesięciu lat z roczną przerwą jest na urlopie bezpłatnym – powiedział dziś rzecznik Uniwersytetu Jagiellońskiego Adrian Ochalik. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta jest zatrudniony w Katedrze Prawa Administracyjnego UJ, w tym czasie nie pobierał z uczelni wynagrodzenia.
W czasie wczorajszej debaty Bronisław Komorowski wytknął Andrzejowi Dudzie że „blokuje etat” na uczelni. Powtórzył to także dziś w Krakowie i apelował, by zwolnił miejsce innym naukowcom.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem dziś w tej sprawie zabrał głos Adrian Ochalik. – W przypadku posła, czy senatora władze uczelni nie mogą odmówić przyznania bezpłatnego urlopu – mówi i dodaje, że istnieje wręcz obowiązek udzielenia takiego urlopu.
Jak mówił Ochalik, na czas nieobecności pracownika, poszukuje się osoby, która mogłaby go zastąpić. – Z pracownikiem, który zastępuje Andrzeja Dudę podpisana została umowa o etat na okres trzech lat – wyjaśnił.
Andrzej Duda może przerwać urlop i wrócić na uczelnię w każdej chwili. Osoba zatrudniona na jego miejsce ma w umowie zapis o trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia.
Dziś w Nowohuckim Centrum Kultury Komorowski powiedział: „W polityce nie może być miejsca na bezczelne kłamstwo”.
Źródło: rmf24.pl; polskieradio.pl
pam