W środę 8 lutego nieznani sprawcy napadli na proboszcza parafii pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej w Kąpinie koło Wejherowa (woj. pomorskie). Bandytami kierował najpewniej motyw rabunkowy, jednak obrażenia jakich doznał ksiądz wskazują na wyjątkowe bestialstwo przestępców. Jak dotąd sprawców ataku nie odnaleziono.
Duchowny został napadnięty gdy po odprawieniu wieczornej Mszy Świętej parkował samochód w garażu. Wtedy bandyci uderzyli w głowę i zawlekli do miejsca zamieszkania (inna podawana w mediach wersja mówi o zastraszeniu księdza przy pomocy broni).
Wesprzyj nas już teraz!
Następnie, już w domu duchownego, doszło do bestialskiego pobicia. Kapłan ma połamane żebra i ogólne potłuczenia ciała. Jest przytomny, ale przez kilka dni będzie musiał pozostać pod opieką lekarzy.
Oprócz zadawania fizycznego bólu kapłanowi, bandyci obrabowali go. Splądrowali mieszkanie, ukradli 20 tys. zł i samochód, do którego kluczyki dał im zastraszony przemocą ksiądz.
Policja zabezpieczyła ślady, ustala okoliczności ataku i szuka przestępców. Śledztwo wszczęła również prokuratura. Najprawdopodobniej sprawców napaści było dwóch.
Źródło: dziennikbaltycki.pl, radiogdansk.pl
MWł