Wielka Brytania prowadzi manewry pod kryptonimem „Shamal Storm” w Jordanii. Wedle gazety „The Daily Telegraph”, ćwiczenia mają przygotować brytyjską armię na wypadek konieczności szybkiego przerzucenia wojsk do Europy Wschodniej, gdyby doszło do konfliktu pomiędzy Rosją a NATO.
Chociaż na teren manewrów wybrano Jordanię, która graniczy z Syrią, ich celem nie są przygotowania do walki z Państwem Islamskim. – To nie są ćwiczenia przeciw ISIS. Jeśli już, to raczej mamy być gotowi do tego, by dołączyć do Amerykanów na Ukrainie, a nie w Syrii. To nie jest ten rodzaj sił, które można by przerzucić pod Aleppo, by walczyć z bandą dżihadystów – zastrzegł jeden z wojskowych informatorów brytyjskiej gazety.
Wesprzyj nas już teraz!
Ćwiczenia „Shamal Storm”, które obejmują ponad 1,6 tys. żołnierzy brytyjskich z udziałem ponad 80 wozów pancernych mają przygotować Brytyjczyków do szybkiego przemieszczenia sił pancernych do Europy Wschodniej. Docelowo – w razie wybuchu wojny na wschodzie Europy – siły NATO planują przerzucić w ciągu trzech dni do 30 tys. żołnierzy wraz z ciężkim sprzętem.
Amerykańscy analitycy przewidują, że Rosjanie zdołaliby opanować wszystkie kraje bałtyckie w ciągu trzech dni. Litwini obawiają się, że w związku z przewidywanymi cięciami w brytyjskim budżecie obronnym, jest mało prawdopodobne, aby Londyn wywiązał się ze swoich zobowiązań w razie zagrożenia.
Manewry to odpowiedź m.in. na rosyjskie prowokacje w mediach. Rosyjscy generałowie w licznych artykułach donosili, w jaki sposób zamierzają zaatakować kraje bałtyckie.
Amerykański think tank – Rand Corporation – w zeszłym tygodniu wykazał, że siły rosyjskie mogłyby zająć wszystkie kraje bałtyckie w ciągu trzech dni, a obecne siły NATO bazujące tam są stanowczo niewystarczające, aby sprostać zagrożeniu. Administracja prezydenta USA Baracka Obamy ogłosiła niedawno, że czterokrotnie zwiększy swój budżet wojskowy dla Europy Środkowej i Wschodniej (do 3 mld euro), w tym krajów bałtyckich w celu powstrzymania ewentualnej rosyjskiej agresji.
Ćwiczenie w południowo-zachodniej części pustynnego obszaru Jordanii są największymi manewrami tego rodzaju od 2001 roku, kiedy wojska brytyjskie na taką skalę ćwiczyły w Omanie. Manewry obejmują lądowanie na wrogim terenie, utworzenie szpitala polowego i radzenia sobie z bronią chemiczną oraz biologiczną.
Źródło: telegraph.co.uk, delfi.lt
AS