Brytyjscy politycy zamierzają zaostrzyć kary za najcięższe przestępstwa. Rząd zaproponował, by morderców skazywać – podobnie jak w Ameryce – na setki lat pozbawienia wolności. To sposób, by ominąć zakaz ustanowiony przez sędziów Trybunału w Strassburgu, którzy zabraniają odmowy rewizji wyroków. Po apelacji kara groźnych przestępców często jest skracana.
Europejski Trybunał Prawa Człowieka, powołując się na konwencję o ochronie praw człowieka, zabrania skazywania nawet najbardziej brutalnych przestępców na dożywocie. Sędziowie przekonują, iż przestępców nie można pozbawiać prawa do rewizji wyroku. Rewizji dokonuje się wówczas, gdy pojawią się jakieś nowe fakty, które w chwili wydania wyroku przez sąd były nieznane, a które mogą w zasadniczy sposób zmienić kwalifikację karną czynu.
Wesprzyj nas już teraz!
Jest to często wykorzystywane w Wielkiej Brytanii do skracania wyroków. Dlatego też Brytyjczycy zamierzają znowelizować Bill of Rights i wprowadzić zapis o możliwości skazywania morderców i innych groźnych przestępców nawet na setki lat pozbawienia wolności. Jednocześnie rząd postuluje wprowadzenie zapisów, które najwyższą instancją odwoławczą w sprawach dot. naruszenia praw człowieka uczynią brytyjski Sąd Najwyższy, a nie Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strassburgu.
Choć brytyjskie prawo pozwala sędziom skazywać przestępców na kary dożywocia, to jednak trybunał w Strasburgu orzekł w zeszłym roku, iż jest to niezgodne z Europejską Konwencją Praw Człowieka, ponieważ nie ma możliwości odwołania się od takiego wyroku. Brytyjczycy postanowili pójść za przykładem USA, gdzie w kilku stanach jako alternatywę dla kary śmierci stosuje się wieloletnie wyroki pozbawienia wolności. Na przykład Ariel Castro, który porwał trzy kobiety w stanie Ohio w ubiegłym roku, został skazany na 1000 lat więzienia. Mężczyzna nie wytrzymał presji i popełnił samobójstwo.
Obecnie w więzieniach w Anglii i Walii dożywocie odsiaduje 49 groźnych przestępców. Jednym z nich jest Mark Bridger, który w maju 2013 r. brutalnie zamordował walijską uczennicę. Bridger w grudniu ub. roku wniósł apelację, domagając się skrócenia wyroku. Inny groźny przestępca, Ian McLoughlin, który dopuścił się morderstwa w trakcie przepustki z więzienia, cieszyć się będzie skrócenie zasądzonego wyroku do 40 lat więzienia. Zmianę zawdzięcza korzystnemu orzeczeniu Trybunału w Strassburgu.
Źródło: The Daily Telegraph, AS.
