Grupa eko- fanatyków z organizacji Animal Rising dokonała kradzieży trzech jagniąt z należącej do brytyjskiej monarchii posiadłości Sandringham, położonej we wschodniej Anglii. Miało to uratować zwierzęta przed ubojem. Potem aktywiści oddali się w ręce policji.
Na opublikowanym w czwartek przez Animal Rising nagraniu wideo 23-letnia Sarah Foy, 23-letnia Rosa Sharkley i 33-letnia Rose Patterson wyjaśniły, że jagnięta zostały uratowane, by mogły żyć na wolności, zamiast trafić na rzeź. Podkreśliły, że rodzina królewska ma szczególny obowiązek, by dawać przykład. Uznały, że w związku z tym monarchowie powinni ugiąć się wobec irracjonalnej ideologii ekologizmu.
„Badamy doniesienia o kradzieży trzech jagniąt z farmy w West Newton w Norfolk. Trzy kobiety w wieku dwudziestu kilku i trzydziestu kilku lat dobrowolnie zgłosiły się na posterunek policji w Slough i zostały aresztowane pod zarzutem kradzieży. Pozostają w areszcie” – przekazała policja hrabstwa Norfolk.
Wesprzyj nas już teraz!
Dziennik „Daily Telegraph”, który jako pierwszy opisał zdarzenie, przekazał, że został poinformowany, iż jagnięta nie wrócą na farmę, a miejsce ich pobytu nie zostanie ujawnione.
Gazeta podaje, że zdarzenie to ma być pierwszą z serii bezpośrednich „akcji ratunkowych”, które Animal Rising planuje w miesiącach letnich. Przypomina, że kilka tygodni temu grupa ta zapowiedziała protest podczas zaplanowanych na pierwszy weekend czerwca wyścigów konnych Epsom Derby, którego celem jest uniemożliwienie przeprowadzenia zawodów.
Grupa Animal Rising jest odgałęzieniem organizacji Extinction Rebellion, która zasłynęła bulwersującymi akcjami, uderzającymi w dzieła sztuki i zakłócającymi życie publiczne w imię walki z nadchodzącym rzekomo kresem ludzkości. Po raz pierwszy dała o sobie znać w połowie kwietnia, gdy jej aktywiści próbowali zakłócić Grand National, najważniejszy w Wielkiej Brytanii wyścig konny po torze z przeszkodami. Aresztowano wówczas 118 osób.
Fanatyczni ekolodzy promują antyludzkie poglądy, przekonując, że człowiek nie może pożytkować na przyrodzie. Tymczasem zarówno Bóg, jak i naturalny porządek daje nam takie prawo. Człowiek znajduje się bowiem na szczycie łańcucha pokarmowego, zgodnie z wezwaniem „Czyńcie sobie ziemię poddaną”.
(PAP)/ oprac. FA
Animalistyczne szaleństwo w Hiszpanii. Zwierzęta pełnoprawnymi członkami rodzin