58 deputowanych z różnych ugrupowań zasiadających w brytyjskim parlamencie wystosowało list otwarty do premiera Davida Camerona. Przypominają w nim, że rząd nie posiada mandatu do redefinicji małżeństwa i wprowadzenia w ten sposób „małżeństw” osób tej samej płci.
Wśród obrońców naturalnego porządku znalazło się aż 35 deputowanych z samej Partii Konserwatywnej, publicznie wyrażających sprzeciw wobec skandalicznego projektu Davida Camerona. Torysi już zapowiedzieli, że w tej materii nie będzie obowiązywała dyscyplina partyjna, pomysł „legalizacji” homomałżeństw podzielił już wyraźnie członków Partii Konserwatywnej.
Wesprzyj nas już teraz!
W liście opublikowanym na łamach poniedziałkowego „The Telegraph” sygnatariusze zauważają, w trakcie „ostatnich wyborów żadna spośród trzech głównych partii nie stała na stanowisku redefinicji małżeństwa. Nie zawierał tego żaden z manifestów, ani nie zawierał tego Rządowy Program Koalicji. Te fakty same powinny prowadzić do skrajnej ostrożności wobec osób wzywających do przeprowadzenia takiej zmiany. Zamiast tego rząd ignoruje przeważające publiczne odpowiedzi przeciwko takim planom”. Równocześnie, nie przejawiając żadnego zainteresowania społecznymi konsultacjami. Jak podkreślają, „rząd nie posiada mandatu do przedefiniowania małżeństwa”.
źródło: telegraph.co.uk
mat