Obywatelski projekt ustawy o zakazie seksedukacji małoletnich w szkołach uderza w edukatorów seksualnych i promotorów antykoncepcji – napisała brytyjska „The Daily Telegraph”.
Polscy posłowie w piątek zadecydują o losach obywatelskiego projektu ustawy, który wprowadza surowe kary dla propagatorów aktywności seksualnej wśród nieletnich poniżej 15. roku życia. Inicjatorem projektu jest Fundacja Pro-Prawo do Życia – organizator Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Pedofilii”. Działaczom udało się zebrać pod ustawą 250 tys. podpisów.
Wesprzyj nas już teraz!
Brytyjska „The Daily Telegraph” zauważa, że projekt ustawy godzi przede wszystkim w nauczycieli edukacji seksualnej, wychowawców, terapeutów i opiekunów, którzy będą opowiadać dzieciom o „różnych relacjach seksualnych i upowszechniać środki antykoncepcyjne”.
Dziennik ocenia, że projekt nie przejdzie przez parlament. Zwraca uwagę, że ten jest kontrolowany przez centroprawicową koalicję, mającą „luźny stosunek do kwestii społecznych”. „Mimo to, edukatorzy seksualni chcą rozmawiać na ten temat z parlamentarzystami i marszałek Sejmu – a wkrótce premier – Ewą Kopacz, by upewnić się, że projekt nie znajdzie poparcia sejmowej większości” – czytamy.
Źródło: telegraph.co.uk, AS.