Niemiecki nacjonalizm jest zagrożeniem dla tegoż świata. Takim zagrożeniem nie jest żaden inny nacjonalizm – uważa Roger Scruton. Brytyjski filozof i pisarz jest autorem ponad 30 książek, w tym ostatniej pt. „Jak być konserwatystą”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jeśli chodzi o niemiecką krytykę, powiem jasno: w kwestii nacjonalizmu Niemcy są głęboko pokręceni. Postrzegają nacjonalizm jako zagrożenie dla świata. A prawda jest taka, że to niemiecki nacjonalizm jest zagrożeniem dla tegoż świata. Takim zagrożeniem nie jest żaden inny nacjonalizm” – podkreślił Roger Scruton w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi.
Filozof pytał retorycznie „czy świat kiedykolwiek był zagrożony przez polski nacjonalizm? Albo przez nacjonalizm czeski? Szkocki? To jest zwykły nonsens! A niemiecki nacjonalizm dwukrotnie zagroził światu, za każdym razem doprowadzając go niemal do zniszczenia. Niemcy nie potrafią przyznać, że problemem nie jest zjawisko nacjonalizmu, tylko jego niemiecka odmiana”.
Jego zdaniem „dlatego Niemcy wykreowali tę fikcyjną opowieść o rzekomo straszliwym nacjonalistycznym przeciwniku Europy, czającym się wszędzie wokół. Siebie samych przedstawiają jako najszczerszych bojowników o pokój. Cała Unia Europejska sprawa wrażenie, że walka z nacjonalizmem to jej główny cel. To jednak nic więcej niż rodzaj mitycznego rytuału, bez żadnego odniesienia do rzeczywistości”.
Źródło: „wSieci”
luk