Dr David Drew, który w ramach motywowania kolegów wysłał im wiadomość email z modlitwą do św. Ignacego został zwolniony z pracy. Nie jest to pierwsza potyczka lekarza z agresywną polityką sekularyzacyjną prowadzoną w Wielkiej Brytanii.
Lekarz naraził się swoim współpracownikom kiedy w 2008 roku zaczął zadawać niewygodne pytania dotyczące funkcjonowania szpitala, w którym pracował. Sam cieszył się opinią doskonałego i wrażliwego na potrzeby pacjenta lekarza. Zakwestionował kompetencje swojego współpracownika, który odesłał małoletniego pacjenta do domu, nie zważając na jego sytuację rodzinną. Dziecko zostało zabite tydzień później przez ojczyma. Dr Drew zgłaszał też wątpliwości wobec funkcjonowania oddziału niemowlęcego. Cytując dyrektora szpitala, dr Drew stworzył „toksyczne środowisko”, które dotknęło cały oddział.
Wesprzyj nas już teraz!
W ramach tworzenia „toksycznego środowiska” lekarz pragnął zmotywować kolegów do większego zaangażowania w pracy. Wysyłał on do nich, korzystając z Internetu, modlitwy oraz fragmenty Pisma Świętego. – Myślałem, że to dobry sposób na zmotywowanie ich do pracy. Zależy mi na tym, by jak najlepiej służyć pacjentom, a modlitwa może być przecież inspiracją do największego zaangażowania w pomoc – przekonywał dr Drew. Doprawdy, czyż można bardziej pragnąć ingerować w prywatne życie współpracowników? Ta „wielka zbrodnia” nie umknęła uwadze kolegów lekarza, którzy uznali tego typu zachowania za „dziwne i niestosowne”. Okazało się, że lekarz nie jest tak krystalicznie czysty. Na nic zdały się pochwały i gratulacje od pacjentów. Drew miał na sumieniu jeszcze większy „występek”, którego ślad odnaleziono w jego aktach. Był na tyle „bezczelny i arogancki”, że składając życzenia świąteczne, posługiwał się formułą zawierającą odniesienie do chrześcijaństwa. Stosowna skarga wpłynęła do przełożonych lekarza. Medyk został zawieszony.
Zwolniony odwołał się do sądu. Ten jednak przyznał rację pracodawcy (sic!). Drew zwracał uwagę, że widok modlących się muzułmanów nikomu nie przeszkadzał, zatem i jego zachowania nie powinny być penalizowane. Zdaniem lekarza sprawa ta będzie miała poważne konsekwencje dla wszystkich zawodów w Wielkiej Brytanii. Deklaracja „jestem chrześcijaninem” może teraz kosztować utratę pracy.
Źródło: telegraph.co.uk
luk