Nauczanie religii chrześcijańskiej w szkołach w Irlandii Północnej jest bezprawne. Nie mieści się bowiem w „obiektywnych, krytycznych i pluralistycznych” ramach – tak orzekł brytyjski Sąd Najwyższy, który zajmował się sprawą dziewczynki wychowującej się w domu bezwyznaniowym i uczęszczającej na lekcje religii w szkole podstawowej.
Pod koniec listopada Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii orzekł, że obecne podejście do edukacji religijnej i wspólnych nabożeństw w szkołach w Irlandii Północnej narusza prawa człowieka. Do przedmiotu nie podchodzi się bowiem – rzekomo – w sposób „obiektywny, krytyczny i pluralistyczny”.
Wesprzyj nas już teraz!
Sąd zajmował się sprawą, którą wniósł ojciec dziewczynki zaniepokojony jej modlitwą przed posiłkami w domu. Rodzice najpierw zwrócili się do władz szkoły, żądając, aby nie uczono ich dziecka, iż „chrześcijaństwo jest prawdą absolutną”. Władze szkoły miały wskazać, że lekcje religii odbywają się zgodnie z podstawą programową.
Ojciec wniósł sprawę do sądu. Sąd Najwyższy w Belfaście orzekł w 2022 roku, że miał rację, kwestionując sposób nauczania religii i wspólnych nabożeństw. Nauka nie była „obiektywna, krytyczna i pluralistyczna”. Sędzia utrzymywał, że naruszone zostały prawa dziewczynki i jej ojca do zapewnienia dziecku edukacji „zgodnej z przekonaniami religijnymi i filozoficznymi” rodziców, o czym stanowi Europejska Konwencja Praw Człowieka. Ponadto art. 9 Konwencji chroni wolność myśli, sumienia i wyznania.
Zdaniem sądu, szkoła naruszyła prawa dziewczynki i ojca, ponieważ prawo do rezygnacji z nauki religii nie było wystarczającym rozwiązaniem problemu. Nakładało „zbyt duży ciężar” na rodziców, a dziecko mogło narazić na stygmatyzację.
Od wyroku skutecznie odwołał się Departament Edukacji Irlandii Północnej w zeszłym roku. Jednak korzystne dla niego rozstrzygnięcie ostatecznie uchylił Sąd Najwyższy, przyznając rację sędziemu z Belfastu, który po raz pierwszy opublikował werdykt w sprawie w 2022 r.
Zdaniem brytyjskiego Sądu Najwyższego, brak realizacji nauczania religii w sposób „obiektywny, krytyczny i pluralistyczny” jest równoznaczny z „indoktrynacją”. Przy czym słowo „indoktrynacja” uznano za „synonim ewangelizacji i prozelityzmu, pozbawionego jakichkolwiek negatywnych konotacji”.
Brytyjski sąd stwierdził również, że sprawa „nie dotyczy świeckości systemu edukacji”. „Nikt nie sugeruje, że edukacja religijna nie powinna być prowadzona w szkołach w Irlandii Północnej” – napisano w wyroku.
„Wręcz przeciwnie, JR87 i G zdecydowanie popierają zapewnienie edukacji religijnej, pod warunkiem że nie jest ona równoznaczna z indoktrynacją” – można przeczytać w orzeczeniu, w którym JR87 i G to symbole dziewczynki i ojca, których danych sąd zabronił upowszechniać.
W orzeczeniu dodano, że „sprawa ta nie dotyczy tego, czy chrześcijaństwo powinno być główną lub podstawową wiarą, o której uczą się uczniowie w szkołach w Irlandii Północnej. Historycznie i obecnie chrześcijaństwo jest najważniejszą religią w Irlandii Północnej”. Wskazano, że w gestii Departamentu Edukacji leży planowanie i ustalanie programu nauczania, w którym większa część edukacji religijnej koncentruje się na wiedzy o różnych wyznaniach chrześcijańskich.
Katolicki biskup Derry, Donal McKeown, przewodniczący Rady Katolickich Szkół utrzymywanych z budżetu państwa, były dyrektor szkoły komentował w rozmowie ze stacją BBC, że nie jest zaskoczony wyrokiem i jest „dość optymistycznie” nastawiony do perspektywy rewizji prawie 20-letniego programu nauczania.
Zastanawiał się jednak nad konsekwencjami orzeczenia. – Innymi słowy, czy szkoła katolicka może rościć sobie prawo do nauczania określonej teologii i oczekiwać, że rodzice to zaakceptują? – zastanawiał się. Dodał: – Jestem otwarty na to, jak to się potoczy, ale myślę, że nie chciałbym, aby zostało to odebrane jako deklaracja zakazu nauczania religii w szkołach.
Departament Edukacji Irlandii Północnej jasno stwierdza, że religia jest „obowiązkową częścią programu nauczania”, która musi być zapewniona w szkołach zgodnie z podstawą programową.
Podstawa programowa pochodzi z 2007 r. Została opracowana przez cztery główne wspólnoty w Irlandii Północnej: Kościół Katolicki, „Kościół Irlandii”, „Kościół Prezbiteriański” i „Kościół Metodystyczny”. Koncentruje się ona na „religii chrześcijańskiej”. Rodzice mają prawo nie posyłać dziecka na lekcje religii. Nie można także od nich wymagać uczestnictwa w nabożeństwach.
Źródło: christianpost.com
AS