Podczas trwającej wizyty w Egipcie polski prezydent skupi się na zagadnieniu zagrażającego światu kryzysu żywnościowego, przekazał w rozmowie z TVP Info wiceminister Spraw Zagranicznych. – Staramy się budować koalicję wsparcia dla Ukrainy i doprowadzić do odblokowania Morza Czarnego oraz eksportu ukraińskiej żywności – dodał podczas wywiadu Paweł Jabłoński.
Andrzej Duda przybył do Kairu w niedzielę i według planu ma pozostać w egipskiej stolicy przez Trzy dni. Dziś, w poniedziałek 30 maja, prezydent będzie rozmawiał z przywódcami arabskiego państwa o kryzysie żywnościowym, spowodowanym wojną na Ukrainie i przerwaniem dostaw z objętego walkami kraju.
Jak zaznaczył w wywiadzie udzielonym TVP info wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, to pierwsza od 30 lat wizyta polskiej głowy państwa w Egipcie. – To jest kluczowy dzisiaj partner w świecie arabskim, (…) staramy się działać w taki sposób, żeby globalnie budować koalicję wsparcia dla Ukrainy – wyjaśniał Paweł Jabłonśki.
Wesprzyj nas już teraz!
Bliski wschód, to jak wskazał rozmówca TVP info, region szczególnie narażony na konsekwencje niedoborów żywności. Zdaniem wiceministra ta część świata równie podatna jest na rosyjską propagandę, która przekonuje rządy, że przerwy w dostawach żywności są wynikiem polityki krajów NATO i UE, przede wszystkim wymierzonych w Rosję sankcji. – Niestety, świat arabski, świat afrykański jest w ogromnym stopniu zinfiltrowany, spenetrowany przez propagandę rosyjską. Rosyjska dyplomacja, także rosyjskie służby są tutaj od lat aktywne i bardzo mocno pracowały nad tym, żeby odpowiednio kształtować opinię publiczną – wyjaśniał zastępca ministra.
Polityk zapewnił też, że Polska robi, co jest w jej mocy, żeby umożliwić eksport zboża z Ukrainy. – (…) To, co jest kluczowe, to zwiększanie międzynarodowej presji na Rosję, żeby doprowadzić do odblokowania Morza Czarnego, do odblokowania eksportu produktów żywnościowych z Ukrainy – mówił wiceszef MSZ.
Na uwagę, że jednocześnie odbywają się rozmowy innych przedstawicieli najważniejszych unijnych państw z Władimirem Putinem, który mówi, że „bardzo chętnie odblokuje ten kryzys żywnościowy” jeśli państwa Zachodu zdejmą sankcję , Jabłoński ocenił, że taka postawa „presję z Rosji zdejmuje”.
– Wyobraziłem sobie co by było, gdyby na stronach polskiego rządu, albo jakiegoś innego rządu w Europie Środkowej pojawił się komunikat, w którym napisalibyśmy, że „Władimir Putin zapewnia o gotowości do odblokowania transportu morskiego”, albo „Władimir Putin zadeklarował, że dokona pewnych kroków pozytywnych”. Zostalibyśmy wtedy uznani za rząd prorosyjski. Tymczasem niestety takie oświadczenie pojawiło się na stronach rządu niemieckiego – konkludował polityk.
(PAP)/ oprac. FA