13 maja 2017

Burundi: kapłan porwany przez terrorystów zmarł krótko po uwolnieniu

(Fot. fitzfotos / sxc.hu)

W dwa tygodnie po odzyskaniu wolności, w czwartek 11 maja ks. Adolphe Ntahondereye, wikary parafii św. Franciszka Ksawerego w mieście Gatumba w zachodnim Burundi. Śmierć nastąpiła w wyniku wyczerpania wywołanego fizycznymi cierpieniami, jakich kapłan doświadczał w czasie swego uwięzienia.

 

Komentując to wydarzenie, arcybiskup stolicy kraju – Bużumbury Evariste Ngoyagoye oświadczył, że ksiądz Adolphe „nie opuszczał łóżka szpitalnego, dokąd trafił po swym uwolnieniu; zmarł w wyniku złego traktowania, któremu był poddawany i które jeszcze bardziej pogorszyło i tak słaby stan jego zdrowia”.

Wesprzyj nas już teraz!

Dziewiątego kwietnia ks. Adolphe został uprowadzony wraz z trzema innymi osobami w wyniku zasadzki ulicznej, zastawionej przez grupę uzbrojonych mężczyzn na pasażerów autobusu. Nastąpiło to na wysokości mostu Concorde nad rzeką Ruzizi, oddzielającą Gatumbę od dzielnicy Kajaga. Trzech mężczyzn zwolniono po 17 dniach.

Jeden z więźniów – Mathias Mijuriro, muzyk z narodowej orkiestry Nakaranga, opowiedział później, że porywacze zmuszali całą czwórkę do przemierzania pieszo długich odległości po górach, w kierunku pobliskiej Demokratycznej Republiki Konga.

 

 

Źródło: KAI

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 297 230 zł cel: 300 000 zł
99%
wybierz kwotę:
Wspieram