Kongres amerykańskiego stanu Północna Dakota przyjął ustawę, zgodnie z którą nie będzie można uśmiercić poczętego dziecka z chwilą gdy będzie możliwe stwierdzenie bicia jego serca. I chociaż ustawa nie stała się jeszcze obowiązującym prawem, to już wywołała silny niepokój wśród dostarczycieli usług aborcyjnych. Ich zdaniem ewentualne wejście w życie ustawy będzie w praktyce oznaczać całkowity zakaz zabijania dzieci w prenatalnym stadium rozwoju.
Senat stanu Północna Dakota zatwierdził 15 marca projekty dwóch ustaw, które mogą okazać się najbardziej restrykcyjnymi antyaborcyjnymi regulacjami prawnymi w Stanach Zjednoczonych. Jedna z nich uniemożliwia praktycznie wykonywanie jakichkolwiek procedur w celu uśmiercenia poczętego dziecka od szóstego tygodnia życia w stadium prenatalnym, czyli z chwilą, kiedy zaczyna bić serce dziecka, stąd nazwa ustawy „Heartbeat” (bicie serca).
Wesprzyj nas już teraz!
Pierwszy zakaz
Senatorowie przegłosowali również ustawę, która zakazuje aborcji wyłącznie w oparciu o stwierdzenie genetycznych nieprawidłowości. Jeśli ustawa zostanie podpisana będzie to pierwszy tego rodzaju stanowy zakaz w USA. Ustawa ta będzie również zakazywać zabójstw dzieci poczętych, jako skutek selekcji ze względu na płeć dziecka, co czyniłoby Północną Dakotę czwartym stanem zakazującym takiej praktyki aborcyjnej.
Ustawy, które w zeszłym miesiącu przegłosowała stanowa Izba Reprezentantów, w poniedziałek trafiły do republikańskiego gubernatora Północnej Dakoty, Jacka Dalrymple, który jeszcze nie wypowiedział się, czy chce je podpisać, aby stały się obowiązującym prawem czy też nie.
Ustawa „Heartbeat” o roboczej nazwie HB 1456 przewiduje wyjątki w sytuacji gdy ciąża stanowi realne zagrożenie dla życia matki ewentualnie grozi nieodwracalnym uszkodzeniem zdrowia kobiety, jednakże nie przewiduje żadnych wyjątków w sytuacji gdy poczęcie dziecka jest wynikiem gwałtu. Zdaniem obserwatorów ustawa ta stanowi bezpośrednie wyzwanie dla decyzji Sądu Najwyższego USA w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 r., w wyniku której w całym kraju zalegalizowano, bez żadnych ograniczeń, proceder zabijania dzieci poczętych.
Ustawodawcy z Północnej Dakoty są świadomi, że zaaprobowane prawodawstwo prawdopodobnie zostanie zakwestionowane przez sądy, przez co nie będzie mogło ostatecznie stać się obowiązującym prawem. Jednak nie powstrzymało to ich od forsowania tej ustawy, jako sprawy testowej w próbie obalenia narzuconego w 1973 r. przez Sąd Najwyższy stanu prawnego.
Uzasadniając przyjęcie ustawy HB 1456 jej sponsor w stanowym Senacie, republikanin Spencer Berry, powiedział, że czterdziestoletni postęp w naukach medycznych nie powinien być ignorowany. – Obrazy i bicie serca wydobywające się z łona matki dostarczają mocnych i bezdyskusyjnych dowodów rozwijającego się życia – powiedział Berry, który czuje się zobowiązany do ochrony tego bezcennego potencjału.
Aborcjoniści wytaczają działa
Zatwierdzenie ustawy HB 1456 przez stanowy Senat wywołało przerażenie wśród dostarczycieli usług aborcyjnych. Nancy Northup, prezes Centrum Praw Reprodukcyjnych – organizacji, która reprezentuje w stanie Północna Dakota jedyną klinikę zapewniającą usługi aborcyjne – ubolewała, że okres sześciu tygodni, jaki wprowadza ustawa, jest tak krótki, że wiele kobiet nawet nie dowie się, że jest w ciąży.
– Przeforsowanie tego prawa jest niczym frontalny atak na Konstytucję Stanów Zjednoczonych, czterdziestoletni precedens Sądu Najwyższego i fundamentalne prawa zdrowotne kobiet – powiedziała aborcjonistka.
W reakcji na decyzję stanowego Senatu, Centrum Praw Reprodukcyjnych i aborcyjny gigant Planned Parenthood wezwały gubernatora Dalrymple do zawetowania obu ustaw. – Tym głosowaniem politycy w Północnej Dakocie udowodnili swoje lekceważenie dla osobistej decyzyjności kobiet w kwestiach medycznych – oświadczyła Sarah Stoesz, prezes i dyrektor generalny Planned Parenthood na Minnesotę oraz Północną i Południową Dakotę.
Tymczasem z uznaniem o przyjętych regulacjach prawnych w kwestii rygorystycznego ograniczenia procederu zabijania dzieci poczętych wypowiadają się obrońcy życia, którzy zdecydowanie poparli projekt ustawy „Heartbeat”.
Ogłuszająca cisza serca
– Cel HB 1456 jest prosty: zakazanie aborcji od chwili, gdy można stwierdzić bicie serca nienarodzonego dziecka w łonie kobiety. Zdarza się, że jesteśmy świadkami utraty kogoś ukochanego, opiekując się nim w szpitalu. W jednej chwili słyszymy obecność bijącego serca za pośrednictwem urządzenia monitorującego, aby w następnej doświadczyć ogłuszającej ciszy tego serca, które przestało bić. Bicie serca głosi nam niezaprzeczalną prawdę o życiu – przekonywali przed głosowaniem w Senacie obrońcy życia z North Dakota Family Action Alliance.
Obrońcy życia podkreślają, że rząd ma obowiązek zabezpieczyć prawo do życia, zaś głosowanie było okazją dla stanowych kongresmenów, aby wypełnić zobowiązanie, nałożone także przez Ojców Założycieli, do ochrony życia, „którego świadectwem jest bijące serce” i temu właśnie służy ustawa HB 1456.
– Tak jak chronimy życie żywej istoty dopóki serce nie przestanie bić, bez względu na wiek, musimy dać taką samą ochronę, kiedy bicie serca staje się wykrywalne u nienarodzonych. Sprawa staje się bardzo prosta, jeśli wrócimy do bardzo fundamentalnej prawdy, że my, jako naród, jako rząd, powinniśmy chronić prawo do życia – uważają obrońcy życia.
Sąd Najwyższy za zabijaniem?
Jednak niektóre grupy obrońców życia nie popierają ustawy „Heartbeat”, twierdząc, że zostanie skierowana do Sądu Najwyższego, który i tak ją zakwestionuje, jako sprzeczną z decyzją sprzed 40 lat, gdy wprowadzono prawo do nieograniczonego zabijania dzieci poczętych. Ich zdaniem lepszą strategią jest wspieranie opowiadających się za życiem kandydatów do Senatu oraz wybór takiego prezydenta, który utoruje drogę dla mianowania nowych sędziów Sądu Najwyższego, którzy z kolei mogliby obalić casus Roe przeciwko Wade lub podtrzymać taką zmianę prawa, jaką zaproponował Kongres Północnej Dakoty.
Nie zrażeni jednak przeciwnościami Kongresmeni z Północnej Dakoty planują przyjęcie jeszcze kilku innych ustaw, których celem jest wprowadzenie do stanowego prawodawstwa dalszych ograniczeń wykonywania aborcji, w tym proponowanej poprawki do konstytucji stanu, zgodnie z którą życie zaczyna się od poczęcia. Ma to być przedstawione pod głosowanie wyborcom w listopadzie 2014 r., gdy stanowa Izba Reprezentantów zaaprobuje tę decyzję.
Prowadzona na dużą skalę legislacyjna ofensywa amerykańskich obrońców życia poczętego bardzo niepokoi środowiska, które żyją z masowego unicestwiania najbardziej niewinnych istnień ludzkich. Wcześniej kilka stanów zakazało większości tzw. aborcji po 20. tygodniu ciąży. Legislatura stanowa w Arkansas zatwierdziła w tym miesiącu zakaz dokonywania większości aborcji po 12. tygodniu ciąży, który – o ile proces legislacyjny nie zostanie zakłócony – wejdzie w życie w sierpniu.
Według grupy badawczej Guttmacher Institute, która popiera legalność nieograniczonego zabijania dzieci poczętych, stanowe Izby Reprezentantów w całym kraju zatwierdziły w 2011 r. rekordową liczbę 92. ograniczeń tego odrażającego procederu a w 2012 r. 43. kolejnych.
Krzysztof Warecki, Reuters, LifeNews.com