31 maja 2013

Być Koptem

Już w czerwcu nastąpi telewizyjna premiera wstrząsającego dokumentu Michał Króla i Macieja Grabysy pt.: „Być Koptem”. To pierwsza polska produkcja ukazująca ogrom cierpienia chrześcijan prześladowanych przez muzułmanów. I to nie gdzieś w głębokiej Azji, ale w Egipcie, kraju odwiedzanym rok rocznie przez dziesiątki tysięcy wyznawców Chrystusa z całej Europy.

 

Dwa i pół roku temu przez Egipt przeszła islamska rewolucja, dająca początek zjawisku nazwanemu w zachodnich mediach „Arabską Wiosną”. Jak głupie, czy może przewrotne, były zachwyty europejskich i amerykańskich dziennikarzy nad skutkami przewrotów w krajach Afryki północnej, pokazują kolejne doniesienia o prześladowaniach chrześcijan w każdym z tych miejsc. Niemal codziennie katolickie media – na telewizje piejące wcześniej o „demokratyzacji Czarnego Lądu” nie ma co liczyć – podają informacje o ataku na kościół, procesję lub pojedynczych wyznawców Chrystusa, których jedyną przewiną jest ich wiara.

Wesprzyj nas już teraz!

Film Michała Króla i Macieja Grabysy pokazuje rzeczywiste skutki „Arabskiej Wiosny”. Uświadamia, jak dojście do władzy Bractwa Muzułmańskiego zmieniło życie chrześcijan zamieszkujących Egipt. Mimo, iż Koptowie sami siebie od dawna nazywali Kościołem Męczenników, jeszcze kilka lat temu nie spodziewali się, że prześladowania tak się nasilą. A jednak – porwania dziewcząt i zmuszanie ich do przejścia na islam, wypędzanie całych rodzin chrześcijańskich z ich domów, pobicia, prowokacje, gwałty i wreszcie brutalne morderstwa w imię Allacha – to codzienność egipskich wyznawców Chrystusa.

 

Autorzy „Być Koptem” dotarli do bardzo ważnych dla międzynarodowej opinii publicznej materiałów. Pokazują perfidne kłamstwa wypowiadane przez islamskich przywódców duchowych w egipskiej telewizji. Oto brodaci „mędrcy” zarzekają się przed kamerami, że chrześcijaństwo wywodzi się z adoracji męskich narządów płciowych. Przysięgają na swoją wiarę, że chrześcijańskie kobiety tresują psy i koty w taki sposób, by pełniły w ich domach role mężów. Wszystkie role mężów. Karmieni różnego rodzaju przesądami i zwykłymi oszczerstwami muzułmanie kipią nienawiścią do Koptów. I łatwo rzucają się do walki z odwiecznymi mieszkańcami Egiptu. Warto bowiem podkreślić, że to właśnie wierzący w Chrystusa Koptowie są w prostej linii potomkami rdzennych mieszkańców kraju – poddanych faraonów, zamieszkujących te ziemie na długo przed muzułmańskim podbojem.

 

Król i Grabysa dotarli do uczestników kairskiej manifestacji Koptów sprzed kilkunastu miesięcy, oraz do amatorskich materiałów wideo z tego wydarzenia. To właśnie wtedy chrześcijanie przekonali się, że „demokratyczne państwo” nie jest w stanie zapewnić im żadnych praw. Pokojowa manifestacja domagająca się bezpieczeństwa ludzi prześladowanych za wiarę, przerodziła się w krwawą rzeź. Protestujących – trzymających w rękach jedynie krzyże i święte obrazki – zaatakowało wojsko. W publicznej telewizji zaapelowano do „uczciwych muzułmanów” o udzielenie wsparciu wojsku. Żołnierze strzelali do wyznawców Chrystusa i rozjeżdżali ich czołgami.

 

Tak wygląda rzeczywistość chrześcijan we współczesnym Egipcie. Film, który już 11 czerwca pokaże Telewizja Polska (TVP Kraków, 11 czerwca godz. 17:15), to milowy krok w uświadamianiu Europejczyków o tym dramacie. Możemy być dumni z tego, iż dokument zrealizowała ekipa z Polski – wymagało to ogromnej odwagi i determinacji. Powodem do chwały jest nie tylko podjęty przez polskich dokumentalistów temat i okoliczności, w jakich film był kręcony, ale i bardzo wysoka jakość zdjęć i montażu.

 

Już dziś apeluję do Czytelników, byśmy wspólnie – tak, jak to było w przypadku filmu „Cristiada” – zrobili jak najwięcej „szumu” wokół filmu „Być Koptem”. Byśmy domagali się od telewizji publicznej i coraz liczniejszych telewizji niezależnych, by wyemitowały dokument w czasie dobrej oglądalności. Organizujmy pokazy filmu w naszych miastach i mówmy o nim znajomym. Niech ten film będzie odtrutką dla rosnącej w siłę propagandy, wdzierającej się dziś, co zauważyć należy ze smutkiem, również do naszych parafii, pod nazwą tzw. dnia islamu.

 

Krystian Kratiuk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij