Działacze Krucjaty Młodych kontynuują akcję sprzeciwu wobec grzechu sodomii i legalizacji w Polsce tzw. związków partnerskich. W sobotnie popołudnie Krucjata zorganizowała na wrocławskim Rynku różaniec wynagradzający. Podczas niego doszło do skandalicznego wydarzenia.
Wczesnym popołudniem młodzi krzyżowcy ustawili się w najbardziej ruchliwej części Wrocławia, podnieśli dumnie sztandar i rozpoczęli modlitwę różańcową w intencji wynagrodzenia Matce Najświętszej i Chrystusowi za publiczny grzech homoseksualizmu. Akcja młodych katolików spotkała się z żywym zainteresowaniem przechodniów, którzy zatrzymywali się, aby przysłuchać się modlitwie. Była ona prowadzona po łacinie – w języku Kościoła powszechnego – co spotęgowało zainteresowanie osób postronnych. Niektóre z nich włączyły się w modlitwę.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród słuchających zdarzyły się jednak osoby, na których pobożne wezwania zadziałały jak płachta na byka. W pewnym momencie z odległości ok. 50 metrów dobiegł głos mężczyzny w średnim wieku z kuflem piwa w ręku. Zaczął on coś bełkotać i krzyczeć wulgarnie w stronę modlących się. Jednocześnie zagroził w niecenzuralnych słowach, że zaraz odda na nich mocz. Swoją groźbę zrealizował. Stanął obok modlących się i oddał mocz.
Członkowie Krucjaty ofiarowali tę zniewagę w intencji zadośćuczyniającej Bogu; zachowali spokój i kontynuowali odmawianie różańca. Liczna grupa gapiów, którzy obserwowali zdarzenie stała skonsternowana i zszokowana jego przebiegiem. Prawdopodobnie ci przechodnie nigdy wcześniej nie widzieli na własne oczy tak bydlęcego zachowania. Jak się później okazało, ten człowiek przyznał się do bycia homoseksualistą.
Sprawcy zajścia udało się oddalić z jego miejsca. Wykorzystał on to, że członkowie Krucjaty, mimo jego agresywnego zachowania, postanowili dokończyć modlitwę. Na szczęście, zdarzenie zostało nagrane, co posłuży do zidentyfikowania jego sprawcy i pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej i cywilnej. Organizatorzy upublicznią wizerunek sprawcy i zwrócą się do mieszkańców Wrocławia o pomoc w jego identyfikacji. Skierują się także z oficjalnym zawiadomieniem na policję. Niestety, próba zwrócenia się do funkcjonariuszy policji o interwencję bezpośrednio po zdarzeniu spotkała się z odmową.
Odrażające zachowanie przechodnia to nie pierwsza negatywna reakcja na akcję modlitewną krucjaty Młodych. Kilka dni temu, podczas modlitwy we Wrocławiu aktywiści Krucjaty zostali zatrzymani przez policję pod pretekstem… „zakłócania porządku publicznego”. Agresywnie wobec modlących się zachowywali się także zwolennicy związków homoseksualnych dokonując na nich fizycznej napaści.
Dziennikarze serwisu MiastoWroclaw.pl zarejestrowali całe zdarzenie:
Źródło: mt1033, miastowroclaw.pl
Marcin Iwanowski, ged
{galeria}